Taki pomysł rzuciła Polka, mieszkanka Londynu. Bo miała dość narzekania na imigrantów w ogóle, a na Polaków w szczególności. Że biorą zasiłki, zabierają innym pracę i są ciężarem dla Wielkiej Brytanii. Podała termin – 20 sierpnia. Wielu Polaków już szykuje się na ten dzień, choć burza jaka wybuchła wokół pomysłu, jest ogromna.
Duża część Brytyjczyków ujawniła swoją prawdziwą twarz, przez co dochodzi do wzmożonych rasistowskich ataków na Polaków i innych obcokrajowców. W Cambridgeshire niczym podczas tępienia Żydów w Niemczech przed drugą wojną światową rozrzucano po domach ulotki wyzywające Polaków od Polskiego robactwa.
Strajk odbędzie się 20 sierpnia. Sprawa budzi ogromne emocje, co widać choćby po tym. Wiele osób czuje się w Wielkiej Brytanii poniżanych, nie docenianych. A fala niechęci wobec imigrantów, w tym Polaków, narasta z każdym dniem. Brytyjczykom wydaje się, że jak już wyrazili swój sprzeciw wobec polityki unijnej to wystarczy teraz wyrzucić wszystkich obcokrajowców aby „z nieba popłynęła im manna” … tylko kto będzie sprzątał, gotował, prowadził autobusy…
Na ulicach można zauważyć wzmożoną nienawiść do obcokrajowców.
Telegraph i Guardian podały wiele przykładów sytuacji, w których obcokrajowcom nakazuje się powrót do ich własnych krajów, obcokrajowcy, a nawet Brytyjczycy innego koloru skóry są atakowani na ulicach, a nawet hipermarketach.
„Wróćcie do domu polskie szumowiny” – po polsku oraz „Dość polskiego robactwa”, „Opuśćcie Wielką Brytanię” – po angielsku – ulotki z takimi treściami zostały porozrzucane w pobliżu szkoły podstawowej w Huntingdon koło Cambridge. Sprawa została zgłoszona na policję. Dziś oświadczenie w sprawie skandalicznych ulotek wydała Ambasada RP w Londynie
1 Komentarz
Jestem za strajkiem ?