Autonomiczny samochód, reklamowany jako bezpieczniejsza alternatywa dla tradycyjnych aut, śmiertelnie potrącił pieszego. Do wypadku z udziałem auta firmy Uber doszło w mieście Tempe w USA.
Do wypadku doszło w niedzielę około godz. 22 (w poniedziałek 6 rano polskiego czasu) na skrzyżowaniu wielopasmowych ulic Mill Avenue i Curry Road.
Autonomiczna taksówka Ubera zabiła pieszego
Policja stwierdziła, że w momencie zdarzenia auto pracowało w trybie autonomicznym, choć za kierownicą pojazdu zgodnie z przepisami znajdował się kierowca.
Ofiara, 49-letnia Elaine Herzberg, przechodziła przez skrzyżowanie, prowadząc rower. Kobieta szybko trafiła do szpitala, ale zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.
To pierwszy w historii wypadek, w którym całkowicie autonomiczny samochód śmiertelnie potrącił człowieka. W 2016 r. wprawdzie auto marki Tesla miało wypadek, w którym zginął jej kierowca, ale wówczas pojazd poruszał się na tzw. autopilocie. Śledztwo wykazało też, że samochód miał wielokrotnie ostrzegać swojego kierowcę o konieczności przejęcia kierownicy.