Pedofilskie szambo wybiło w służbach specjalnych. Wśród normalnych ludzi takie działania budzą obrzydzenie. Były wiceszef Agencji Wywiadu, płk Paweł W. został w piątek 22 maja 2020 roku zatrzymany pod zarzutem pedofilii. Paweł W. współkierował przez osiem lat agencją, był zastępcą gen. Macieja Huni do spraw operacyjnych. Jego ludzie nadal zostali w AW i kierują między innymi kadrami. – „Ten człowiek leczył się psychotropami jeszcze dwa lata temu. Kto mu dał dopuszczenie do spraw ściśle tajnych. Człowiek, który zawalił wiele spraw i przez jego decyzje zdekonspirowano agentów” – mówi płk Piotr Wroński, były oficer Agencji Wywiadu.

 „Warto sprawdzić zarobki. Jak to jest możliwe, aby po 4 latach na stanowisku z-cy szefa Agencji Wywiadu za gotówkę kupić ogromne mieszkanie? Naprawdę nie stać takiego oficera. Warto też przyjrzeć się aferze reprywatyzacyjnej w Warszawie” – podkreśla były oficer polskich służb specjalnych.

Pedofil w AW? – „Zdaniem naszych informatorów, oskarżony jest o molestowanie syna swojej siostry. W chwili obecnej jest zatrzymany i poddawany badaniom. Jego linią obrony ma być twierdzenie, że podmieniono mu leki psychotropowe” – piszą dziennikarze. Co samo w sobie jest już kuriozalną informacją. Jak to możliwe, że doradca szefa Agencji Wywiadu leczy się psychotropami?

Komentarz do wydarzenia:

Więcej na www.kcht.eu