O co walczymy?
Chcemy posłów odpowiedzialnych przed wyborcami.
Domagamy się wprowadzenia 460 jednomandatowych okręgów wyborczych (JOW) w wyborach do Sejmu RP z równym prawem do kandydowania dla wszystkich obywateli, niezależnie, czy są popierani przez partie czy startują samodzielnie.
Zacząłbym od reformy ordynacji wyborczej, a więc od wprowadzenia Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Usunęłoby to podstawową słabość obecnego systemu, jaką jest przerost partyjniactwa
Jan Nowak-Jeziorański (1914-2005) – legendarny kurier
Nie jesteśmy związani z żadną partią polityczną. Wśród nas są ludzie o bardzo różnych poglądach. Łączy nas przekonanie, że dopiero zmiana systemu wyborczego dostarczy obywatelom skutecznych narzędzi do dalszych działań. Nie występujemy przeciwko partiom jako takim. Zauważamy jednak, że w proporcjonalnym systemie wyborczym są one grupami interesu, scentralizowanymi i oderwanymi od obywateli. W systemie JOW partie mają szansę stać się organizacjami demokratycznymi, obywatelskimi, służącymi społeczeństwu.
Dlaczego JOW?
JOW to najprostszy i najlepszy sposób wybierania parlamentarzystów.
Najprostszy ponieważ trudno wyobrazić sobie bardziej naturalną zasadę niż ta, że zwycięzcą zostaje osoba, która uzyskała najwięcej głosów.
Co prawda w dziedzinie polityki nie sposób stwierdzić, że jedno rozwiązanie jest zawsze lepsze niż inne, jednak empirycznym dowodem na skuteczność JOW jest to, że stosują go najważniejsze państwa Europy: Wielka Brytania i Francja, najpotężniejsze mocarstwo świata – USA oraz najludniejszy kraj demokratyczny – Indie.
Wprowadzenia JOW-ów chce dziś już ponad 70 proc. społeczeństwa (badanie Homo Homini – 19.12.2013 r.). To sprawia, że oprócz racji merytorycznych mamy moralny obowiązek dołożenia wszelkich niezbędnych starań, by nasze wspólne marzenie o sprawnie i etycznie rządzonej Polsce zostało w końcu zrealizowane.
Wady obecnego systemu
System proporcjonalny:
- nadmiernie upartyjnia wybory, odsuwa obywateli od osób sprawujących władzę i wywierania realnego wpływu na elekcję posłów. Jednocześnie z posłów czyni marionetki, całkowicie zależne od aparatu partyjnego.
- skutkuje rozdrobnieniem partii w parlamencie,zmusza do tworzenia powyborczych koalicji, przez co rozmywa się odpowiedzialność wybranych przez Naród posłów.
- mniejszym partiom daje często dużą władzę,nieproporcjonalną do ich wyniku wyborczego.
- wiąże posłów z kierownictwem partii nadmierną lojalnością
(to kierownictwo ustala miejsca na listach wyborczych) co skutkuje brakiem odpowiedzialności posłów przed wyborcami
Polacy nie ufają własnemu parlamentowi. Według badania CBOS z grudnia 2013 r. ponad dwie trzecie Polaków (68 proc.) źle ocenia pracę Sejmu. Ogromna większość badanych uważa, że ma on niewielki społeczny autorytet (85 proc.), a tylko 8 proc. uważa, że działa on dla dobra Polski. Aż 82 proc. ankietowanych jest przekonana, że działa on głównie dla dobra partii i polityków.
Jednomandatowe okręgi wyborcze mają absolutnie tę przewagę nad partiokracją, że tworzą relację między wyborcą a wybieranym deputowanym, posłem czy senatorem
Robert Gwiazdowski – ekonomista
Według badania Diagnoza Społeczna 2013 prawie 60% Polaków nie utożsamia z żadną z partii politycznych. W porównaniu z 2011 rokiem odsetek ten wzrósł 0 7%. Brak zaufania trwa niezależnie od tego, która partia dominuje w danej kadencji.
Utrudnia to w naturalny sposób budowanie społeczeństwa obywatelskiego. Skoro posłowie nie są odpowiedzialni przed swoimi wyborcami, to wyborcy słusznie mają poczucie, że niewiele od nich zależy. Prowadzi to do naturalnego spadku aktywności obywatelskiej i traktowania polityki jako zajęcia „brudnego” i szkodliwego.
Ordynacja proporcjonalna uniemożliwia obywatelom kandydowanie do Sejmu bez poparcia partii politycznych.
Dziś tylko ludzie związani z silnymi partiami politycznymi mogą kandydować do Sejmu. To skutecznie uniemożliwia start kandydatom niezależnym, choćby mieli poparcie w swojej lokalnej społeczności i cieszyli się w niej pełnym zaufaniem.
Nasze postulaty
- Swoboda kandydowania
Równa swoboda indywidualnego kandydowania dla każdego obywatela, który otrzyma pisemne poparcie co najmniej 10 wyborców danego okręgu. - Podział Polski na 460 jednomandatowych okręgów
Niewielkie okręgi wyborcze to realna możliwość bezpośredniego kontaktu posła z wyborcami podczas kampanii oraz całej kadencji. Wyborcy mogą kandydatów poznać i porównać bez dominującej roli mediów. Kampania wyborcza jest tania, a szanse wyborcze niezamożnych i bogatszych kandydatów stają się porównywalne. - Jedna tura głosowania
Posłem zostaje kandydat, który uzyskał zwykłą większość głosów, nie ma potrzeby przeprowadzania drugiej tury wyborów.
Wybieranie w jednej turze głosowania:- jest proste, tanie i daje jasne dla wyborcy rozstrzygnięcie wyłaniające posła
- ogranicza partyjne manipulacje, nieodłączne przy wyborach dwuturowych
- mobilizuje wyborców do jednoznacznego poparcia konkretnego kandydata
- Finansowanie wyłącznie ze środków niepublicznych, z równym limitem dla każdego kandydata
W jednomandatowych okręgach kluczowego znaczenia nabierają spotkania kandydata na posła z wyborcami. Pieniądze stają się mniej istotne. Nie zmienia to jednak faktu, iż osiągnięcie równych szans w wyborach dla kandydatów niezależnych i partyjnych wymaga wyznaczenia równego limitu wydatków. - Monitoring głosowania i liczenia głosów
Obywatelski i medialny monitoring głosowania trwający od jego rozpoczęcia, aż do dostarczenia urn do Okręgowej Komisji Wyborczej.
Następnie monitoring publicznego liczenia głosów, z udziałem kandydatów, ich pełnomocników i członków komitetów wyborczych.Przeczytaj więcej o postulatach JOW
Co to zmieni?
- Odpowiedzialność posłów przed ich wyborcami
- Partnerstwo osób sprawujących władzę z obywatelami
upowszechniające wśród obywateli poczucie odpowiedzialności za dobro wspólne, niezbędne w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego. - Powstanie sprawnego i stabilnego rządu
- Wzrost kompetencji posłów i ich asertywności względem aparatu partyjnego
- Decentralizacja, ożywienie i jawność życia politycznego
na skutek swobodnego zawierania:
- Porozumień wewnątrz okręgowych, wyłaniających kandydatów o największych szansach zdobycia mandatu dla danej opcji politycznej.
- Porozumień międzyokręgowych, oddolnie tworzących ugrupowania polityczne.
- Zmiana charakteru partii politycznych z wodzowskich na obywatelskie
- Utrudnienie dostępu do sprawowania władzy dla ugrupowań skrajnych
Nie trzeba mnie przekonywać… Zgadzam się na wymienienie mojego nazwiska wśród ludzi popierających JOW
Gustaw Herling-Grudziński (1919-2000) – pisarz, eseista, więzień łagrów
Kim jesteśmy?
Nasze stowarzyszenie jednoczy osoby, środowiska i organizacje popierające zmianę systemu wyborczego w naszym kraju.
Stowarzyszenie zorganizowało do tej pory setki wydarzeń. Inicjuje prelekcje, spotkania, debaty i różne inne eventy. Prowadzi działania edukacyjne, popularyzatorskie oraz prowadzi prace merytoryczne.
Uzyskaliśmy szerokie poparcie dla naszego postulatu wśród środowisk samorządowych, naszą akcję Zmieleni.pl poparło w Internecie ponad 125 tys. osób, a nasza społeczność na Facebooku to ponad 40 tys. osób. Z wszystkimi tymi osobami pozostajemy w kontakcie poprzez m.in. newslettery czy prowadzony fanpage.
Od lat Ruch JOW wydaje szereg materiałów i publikacji związanych z tematyką ordynacji wyborczych. I w dalszym ciągu jest to działalność bardzo potrzebna – wciąż główną przeszkodą na drodze do naprawy państwa jest niewiedza jego obywateli. Dystrybuujemy broszury i ulotki, publikujemy w mediach lokalnych i ogólnopolskich, dajemy odczuć politykom, jak ważne są postulowane przez nas zmiany.
Źródło: Ruch JOW