Izrael przez dekady po wojnie a wcześniej przez wieki usiłował wmówić ludzkości, że jest ofiarą antysemityzmu! Prawda okazuje się zgoła inna. Otóż, z zachowania rządu Izraela wynika, że taka relacja oraz „kłamstwo historyczne” było mu „na rękę”. Łatwiej w takich relacjach „robić interesy” no bo kto nie ulży w złej doli?! Czy Izrael stara się w ten sposób stracić nielicznych przyjaciół, którzy mu zostali?
26.01.2018 r. polski parlament przyjął nowelizację ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, zgodnie z którą za używanie sformułowania „polskie obozy koncentracyjne” i podobnych będzie groziła kara grzywny lub trzech lat więzienia. W myśl nowelizacji, także organizacje pozarządowe będą mogły występować w obronie dobrego imienia w sprawach cywilnych przeciwko mediom i osobom posługującym się tego typu sformułowaniami.
Sprawę nowelizacji ustawy o IPN podniósł też premier Izraela Benjamin Netanjahu. Zastanawiający jest niesamowity brak wstydu i ogłady dyplomatycznej premiera Izraela, który może wypowiadać się w tak skandaliczny sposób na temat przyjacielskiego kraju w chwili gdy jego kraj ma tak ogromnie napięte stosunki i nierozwiązane konflikty z wieloma innymi Państwami.
Czy Izrael ma jeszcze prawdziwych przyjaciół na Świecie?
Polskie prawo to absurd i jestem mu przeciwny. Nie możemy zmienić historii i Holocaustowi nie można zaprzeczać. Poleciłem ambasador Izraela w Polsce, by spotkała się z polskim premierem i przekazała mu moje stanowisko – napisał Netanjahu na Twitterze.
Anna Azari, ambasador Izraela w Polsce w zdumiewających słowach odniosła się do sprawy nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.
W Izraelu ta nowelizacja była traktowana jako możliwość kary dla świadectw ocalałych z Zagłady. Dużo, dużo emocji. Rząd Izraela odrzuca tę nowelizację. Mamy nadzieje, że możemy znaleźć wspólną drogę, by zrobić zmiany w tej nowelizacji. Izrael też rozumie, kto budował KL Auschiwitz i inne obozy. Wszyscy wiedzą, że to nie byli Polacy. Ale u nas traktuje się to jako niemożliwość powiedzenia prawdy o Zagładzie i wszyscy są oburzeni tym, co się zdarzyło. Mam nadzieję, że jak zawsze, jak dobrzy przyjaciele, Polska i Izrael znajdą drogę i wspólny język jak będziemy pamiętać historię. Pamiętamy wszystkich, którzy zginęli w zagładzie – powiedziała Azari podczas uroczystości w Auschwitz.
Skąd tyle emocji. Czy pani ambasador nie pomyliły się role? Nie zapomniała się, że jest jedynie, i co najwyżej „gościem dyplomatycznym” w Naszym kraju a jeśli nie zachowuje się z godnością to powinna taki kraj opuścić! Czy „wierchuszce izraelskiej” wydawało się przez lata, że mimo iż nie są największą populacją zgładzonej narodowości podczas II W.Św. to i tak mogą w ten sposób myśleć i mają wyłączność na „prawdę historyczną”? W takich momentach Polacy mogą jednoznacznie dowiedzieć się, komu szczególnie zależało do tej pory na zakłamywaniu prawdziwej historii. Więc jaki interes może w tym mieć Izrael, pisaliśmy w jednym z Naszych poprzednich artykułów.
Nikt nie chce zmienić prawdy historycznej, według której dziesiątki tysięcy również polskich obywateli izraelskiego pochodzenia było prześladowanych i cierpiało lub straciło życie w czasie okupacji. Nikt jednak również nie będzie zapominał, że Izrael nie jest jedynym i największym poszkodowanym tego ludobójstwa! Polaków, w tym żydowskiego pochodzenia zginęło 6 mln.
Do skandalicznych i antypolskich zachowań urzędników Izraela, zakłamujących prawdziwą historię odniósł się na Twitterze Krzysztof Wyszkowski żądając uznania ambasador Izraela za persona non grata
Domagam się od MSZ ususunięcia amb. Azarii jako persona non grata z powodu dokonania przez nią haniebnego kłamstwa w duchu antypolonistycznego aktu niemiecko-rosyjskiego rewizjonizmu historycznego.
— @KWyszkowski (@KWyszkowski) 27 stycznia 2018
W również mocnych słowach odniósł się Paweł Kukiz
▪ Nie ma mojej zgody na to, by miejsce kaźni mojego dziadka zamordowanego przez Niemców, nazywać polskim obozem koncentracyjnym. Obciążanie Polaków za tak potworną zbrodnię jaką był Holocaust, to jest etyczny Holocaust na Polakach.
▪ Ja przepraszam widzów za moje emocje. Możecie mówić, że się nie nadaje do polityki, ale to już nie jest polityka, to jest ETYKA!
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek podkreśliła na Twitterze, że nie będzie żadnych zmian w ustawie o Instytucie Pamięci Narodowej.
Nie będziemy zmieniać żadnych przepisów w ustawie o IPN. Mamy dosyć oskarżania Polski i Polaków o niemieckie zbrodnie — napisała Beata Mazurek.
Nie będziemy zmieniać żadnych przepisów w ustawie o IPN.Mamy dosyć oskarżania Polski i Polaków o niemieckie zbrodnie.
— Beata Mazurek (@beatamk) 28 stycznia 2018
Sam sprzeciw wobec jakiejkolwiek polskiej ustawy ze strony obcego państwa musi budzić jednak niepokój i zażenowanie. Z tego co wiem, Polska nigdy nie wtrącała się w ustawodawstwo jakiegokolwiek innego państwa. Pani ambasador posunęła się do rzeczy niebywałej, zakwestionowała jedną z polskich ustaw — mówi w rozmowie portalem wPolityce.pl Tadeusz Płużański, historyk i dziennikarz, szef publicystyki TVP Info.
Głos na Twitter zabrał Premier Mateusz Morawiecki w bardzo wymownym wpisie:
Kiedy okrutni bandyci napadają dom, w którym mieszkają razem dwie rodziny i jedną rodzinę bandyci mordują prawie całą, a w drugiej mordują matkę, ojca, torturują dzieci, rabują cały dom i go podpalają – wtedy nikt nie może mówić, że druga rodzina jest winna okrucieństwa bandytów.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 28 stycznia 2018
Foto: Screan Youtube
3 komentarze
Popieram uznanie A. Azari za persona non grata.
popieram uznanie A Azari za persona non grata
Piszecie polskich obywateli izraelskiego pochodzenia. Ale w tym czasie Izrael nie istniał!