Parlamentarzyści mają nowy pomysł i jednocześnie żądanie wobec państwa – dożywotnia pensja dla posłów.
Nie dawno obradowano w Sejmie na dość poważny temat, a mianowicie: dożywotniej pensji wypłacanej przez państwo dla uwaga! …. parlamentarzystów!!! Czyli czegoś na kształt drugiej emerytury. Zabiega o to również Związek Byłych Parlamentarzystów, któremu przewodniczy były poseł Samoobrony Jan Bestry.
Taki pomysł nie wziął się znikąd, nie jest niczym nowym. Zabiegał o to wcześniej nie kto inny jak poseł PO i były Marszałek Sejmu Radosław Sikorski, tłumacząc takie pomysły tradycją niemiecką dodał, że polscy parlamentarzyści winni mieć co najmniej połowę tego co mają ich koledzy w Niemczech.
Wyliczając zgodnie z tymi proporcjami polscy parlamentarzyści powinni otrzymywać 6 tysięcy złotych emerytury odchodząc na emeryturę.
O takie niedorzeczne kwoty dla byłych posłów walczy Związek Polskich Parlamentarzystów.
W całej Europie to jest. Parlament Europejski też w jakiejś formie to ma. W Polsce nie ma nic Jan Bestry zapowiada kontynuację rozmów na ten temat.
Według niego należy pomóc byłym parlamentarzystom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Służyć ma temu także budowa domu spokojnej starości dla byłych polityków. Jak tłumaczy Bestry, kilka wytypowanych lokalizacji już jest – są to budynki po byłych szkołach.
To zupełnie zrozumiałe, że każdy chciałby w jak najlepszych warunkach spędzić starość. Tyle tylko, że zwykli Polacy po kilkudziesięciu latach pracy dostają głodowe emerytury. Szkoda, że politycy z taką samą gorliwością nie troszczą się o ich świadczenia!
My mamy pomysł. Aby w takim razie zrównać pensje i wszelkie dodatki dla parlamentarzystów z najniższą pensją krajową i podnosić ją w miarę jak wzrasta ogólnonarodowe uposażenie. Jak sądzicie? Czy wtedy politycy szybciej by zadbali o Nasz los?
Foto: Youtube