Finansowy ninja, to książka której sprzedaż w ciągu zaledwie pięciu miesięcy wyniosła 17 532 egzemplarzy papierowych, 1701 ebooków “luzem” oraz dodatkowo 4518 ebooków oferowanych w pakiecie z książką papierową.
Książka „Finansowy ninja” – Jak pokonać swoje długi
Książka „Finansowy ninja” to przewodnik po finansach osobistych, który każdy powinien przeczytać jeszcze w szkole. Autor podpowiada jak mądrze zarządzać pieniędzmi, jak uniknąć pułapek zastawianych przez instytucje finansowe oraz jak skutecznie zaplanować swoją emeryturę.
Ponad 500 stron praktycznej wiedzy o oszczędzaniu, zarabianiu, optymalizacji podatkowej, negocjowaniu i inwestowaniu, które pomagają przejść ścieżkę od „golasa” finansowego do prawdziwego finansowego ninja osiągającego stan bezpieczeństwa finansowego.
O autorze:
Michał Szafrański to „pełnoetatowy” bloger prowadzący blog JakOszczedzacPieniadze.pl oraz popularny podcast „Więcej niż oszczędzanie pieniędzy”. Zdobywca trzech nagród w konkursie Blog Roku 2013, m.in. dla „Najbardziej inspirującego bloga”. W 2014 roku wyróżniony tytułem „Społecznie odpowiedzialnego blogera” przez organizatorów Blog Forum Gdańsk. Autorytet w dziedzinie mądrego oszczędzania, który zdecydował się porzucić dobrze płatny etat na rzecz edukacji finansowej.
Dawniej dyrektor ds. rozwoju w firmie informatycznej, bezpośrednio odpowiadający za relacje z najbardziej wymagającymi klientami. W ciągu zaledwie roku zbudował najpoczytniejszy niezależny blog finansowy w Polsce, który czyta ponad 200 tys. osób miesięcznie. Regularnie zapraszany jest do mediów w charakterze eksperta.
Parametry książki:
- Tytuł: Finansowy ninja
- Autor: Michał Szafrański
- Format: 154 x 232 mm, okładka półtwarda (oprawa zintegrowana)
- Liczba stron: 544 strony
- Data premiery: 26 sierpnia 2016 r.
- Strona WWW: http://finansowyninja.pl
Wybrane fragmenty książki
Finansowy Ninja
WPROWADZENIE
Droga do bezpieczeństwa finansowego bywa bardzo kręta. Po pierwsze, brakuje nam dobrych podstaw. W szkole niestety nie ma przedmiotu „finanse osobiste”, chociaż moim zdaniem powinien to być przedmiot obowiązkowy. Po drugie, rodzice rzadko kiedy wpajają swoim dzieciom właściwe wzorce zachowań w obszarze finansów. W wielu polskich rodzinach pieniądze stanowią temat tabu. Jeżeli są w portfelu, to się je wydaje. Jeżeli ich nie ma, to się o tym milczy lub co najwyżej się narzeka.
[…]
Ci, których nazywam finansowymi ninja, to inteligentni, świadomi, samodoskonalący się ludzie, którzy potrafią tak zarządzać swoimi finansami, żeby na wszystko im wystarczało. Potrafią ułożyć i regularnie wdrażać plan zwiększania zarobków, a jednocześnie są świadomi, że życie nie zawsze toczy się zgodnie z planem. Wiedzą, jak przygotować się finansowo na nieprzewidziane trudności, a jednocześnie umieją skutecznie bronić się przed doradcami finansowymi, polującymi na ich oszczędności i oferującymi coraz to wymyślniejsze „gwarantowane inwestycje”. Wiedzą, że w świecie finansów gwarantowane jest jedynie ryzyko.
Finansowy ninja zna siebie, umie rozpoznać przeciwnika i potrafi wykorzystywać przeróżne techniki walki. Dzięki bieżącej kontroli finansów osiąga ostateczny cel, którym jest szeroko rozumiane bezpieczeństwo finansowe.
EMERYTURY
ZUS raz na jakiś czas wysyła do przyszłych emerytów wyliczenie, ile wynosiłaby ich emerytura na podstawie dotychczas odprowadzonych składek.
W moim przypadku – po blisko 20 latach pracy na etacie – wyliczona w ten sposób emerytura wynosi… 570 zł miesięcznie. Mniej niż najniższa krajowa. Oczywiście w Twoim przypadku może być dużo lepiej, ale nie wolno zapominać, że nadchodzący niż demograficzny, emigracja zarobkowa Polaków oraz rosnąca średnia długość życia mają negatywny wpływ na zdolność ZUS do wywiązywania się z zobowiązań emerytalnych.
[…]
Ludzie liczący na emeryturę z ZUS grają w wieloletnią grę, której zasady zmieniane są w jej trakcie. To jak hazard. A niestety, jak pokazuje statystyka, w długim horyzoncie czasowym kasyno zawsze wygrywa. Jako gracze stoimy na przegranej pozycji.
[…]
Bezpieczniej jest wychodzić z założenia, że emerytura z ZUS będzie drobnym dodatkiem do wypłaty pochodzącej z uzbieranego samodzielnie kapitału oraz zysków z inwestycji. Problem w tym, że – statystycznie – połowa z nas nie ma żadnych oszczędności. Gdybyśmy dzisiaj przeszli na emeryturę, oznaczałoby to, że w niedługim czasie grozi nam śmierć, bo nie będzie nas stać na to, by żyć.
KREDYT HIPOTECZNY
Truizmem jest, że na zakupie mieszkania można wiele wygrać lub stracić. Mało kto jednak przygotowuje się do tego zakupu z wyprzedzeniem: oszczędza pieniądze na jak największy wkład własny, świadomie pracuje nad swoją zdolnością kredytową, buduje wiarygodność kredytową (to nie to samo!), wytrwale negocjuje cenę zakupu mieszkania oraz parametry udzielanego kredytu hipotecznego. Skuteczna realizacja tych kilku kroków pozwala zaoszczędzić od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy złotych.
Zakup mieszkania za gotówkę uchodzi w powszechnej opinii za coś niewykonalnego. Nie wierz w to – da się to zrobić, chociaż łatwo nie będzie. Z kolei zakup mieszkania w kredycie na 35 lat powoduje, że oddasz bankowi z grubsza dwa razy więcej, niż pożyczyłeś (jeśli pożyczysz 400 tys. zł, oddasz ok. 780 tys. zł). Te pieniądze będziesz musiał zarobić – pracując na mieszkanie dwa razy dłużej. I to tylko przy optymistycznym założeniu, że w międzyczasie stopy procentowe nie znajdą się na wysokim poziomie. A to w perspektywie kilkudziesięciu lat wydaje się wysoce nieprawdopodobne.
PRACA
Pracownicy korporacji przyznają, że wyścig szczurów i wspinanie się po korporacyjnej drabinie potrafią wciągnąć. Łatwo się w tym zatracić i uwierzyć, że taki jest właśnie sens pracy: coraz lepsze stanowisko, coraz wyższe wynagrodzenie i coraz atrakcyjniejsze gadżety, np. samochody firmowe. Firma płaci, ale oczekuje w zamian coraz lepszych wyników i zaangażowania. Spirala stopniowo się nakręca. Niektórzy mówią wprost, że chodzenie po bagnie wciąga.
Refleksja przychodzi czasami zbyt późno. Orientujesz się, że praca zajęła najważniejsze miejsce w życiu, a tak naprawdę nie czujesz się szczęśliwy. Co z tego, że dobrze zarabiasz, skoro nie masz czasu, by pójść na zakupy lub wyjechać na urlop? Zresztą nawet wtedy nie możesz wyłączyć telefonu. Wspinasz się po drabinie kariery tylko po to, by po latach przekonać się, że oparłeś ją o niewłaściwą ścianę. Dopiero wtedy uświadamiasz sobie, że pieniądze szczęścia nie dają, a przynajmniej nie same w sobie.
[…]
Finansowy ninja rozumie, że pozostawanie w złotej klatce to pułapka, która może prowadzić do tragedii. Po uświadomieniu sobie sytuacji natychmiast przystępuje do akumulowania oszczędności na gorsze czasy i jednocześnie szuka dla siebie nowej drogi. Takiej, która da perspektywę ciągłości zarabiania pieniędzy wystarczających do finansowania życia w trakcie kolejnych lat.
Informacja o autorze książki „Finansowy ninja”
Michał Szafrański – od sierpnia 2013 roku „pełnoetatowy” bloger prowadzący blog Jak oszczędzać pieniądze – http://jakoszczedzacpieniadze.pl.
Zdobywca trzech nagród w konkursie Blog Roku 2013, m.in. dla „Najbardziej inspirującego bloga”.
W październiku 2014 roku wyróżniony tytułem „Społecznie odpowiedzialnego blogera” na Blog Forum Gdańsk 2014 a rok później tytułem „Wpływowego blogera”.
Autorytet w dziedzinie mądrego oszczędzania, który zdecydował się porzucić dobrze płatny etat na rzecz życia ze swojej pasji, którą jest szerzenie edukacji finansowej bez zbędnego zadęcia. Długodystansowiec. W ciągu zaledwie roku zbudował najpoczytniejszy niezależny blog finansowy w Polsce, który czyta ponad 200 tys. osób miesięcznie. Regularnie zapraszany jest do mediów w charakterze eksperta.
Michał w przystępny sposób opisuje, jak zapanować nad domowym budżetem, mądrze oszczędzać, wychodzić z długów i systematycznie powiększać swój majątek. Nie unika także trudnych tematów, np. szczegółowych analiz dotyczących zarabiania na rynku nieruchomości i rentowności wynajmu mieszkań. Autor przewodników „Zakup mieszkania”, „Budżet domowy”, „BIK i dobra historia kredytowa”, „Elementarz Inwestora”, „Savoir-vivre kart bankowych”. Przez stworzony przez niego bezpłatny kurs internetowy „Pokonaj swoje długi” przeszło już ponad 13 tys. osób. Regularnie zapraszany do mediów w charakterze eksperta.
Dawniej dyrektor ds. rozwoju w firmie informatycznej bezpośrednio odpowiadający za relacje
z najbardziej wymagającymi klientami. Wcześniej także wieloletni dziennikarz prasy informatycznej i nie tylko: Computerworld, Gazeta Wyborcza, Bajtek. Autor książki o Windows 95 sprzedanej w ponad 30 000 egzemplarzy.