George Soros, miliarder żydowskiego pochodzenia, skompromitowany na świecie za wiele działań przeciwko państwom narodowym. Ten sam, który płacił migrantom z Bliskiego Wschodu aby migrowali do Europy. Znienawidzony na Węgrzech przez Orbana. Donator wielu fundacji proaborcyjnych i antynarodowych,w tym w Polsce Fundacji Batorego. Zwolennik małżeństw homoseksualnych, upadku tradycji i religii, powiązany z Papieżem Franciszkiem – finansował również działania Watykanu. Bliski wspólnik Billa Gatesa w mafijnych strukturach szczepionkowych i depopulacyjnych na Świecie. O dziwo… obecny Premier Mateusz Morawiecki ochoczo wspierał jego działania jako Dyrektor Banku BZ WBK. Inny kandydat – Szymek Hołownia ps. „płaczek” również jest zamieszany. Czyli cyrk dla ludu trwa ale czasami tylko „małpy” się zmieniają. A lud to ciągle kupuje.
Kluczowym tłem śledztwa jest międzynarodowy serwis publicystyczny Project Syndicate oraz jego polska odsłona czyli Fundacja Świat Idei, w której zarządzie Kobosko zasiadał wspólnie z Tomaszem Misiakiem, senatorem PO.
Michał Kobosko to – były redaktor naczelny „Newsweeka”, „Dziennika Gazety Prawnej” i „Wprost”. Zapamiętajmy — po pierwsze Kobosko.
W radzie fundacji Świat Idei znajdowali się m.in. wpływowy prawnik Lejb Fogelman oraz Jarosław Sroka – były szef „Pulsu Biznesu”, „Newsweeka” i „Gazety Prawnej”, a dziś członek zarządu Kulczyk Holding. Czyli Fogelman
Branżowy serwis Wirtualne Media donosił w 2013 r.: „W radzie Fundacji Project Syndicate Polska zasiadają czołowi menedżerowi wielkich firm: Maciej Witucki (Orange Polska), Tomasz Misiak i Tomasz Hanczarek (Work Service), Zbigniew Jagiełło (PKO BP), Mateusz Morawiecki (BZ WBK), Jacek Krawiec (PKN Orlen), Andrzej Klesyk (PZU), Aleksander Grzesiak (Philip Morris Polska), Ireneusz Piecuch (MCS Cameron McKenna), Jarosław Sroka (Kulczyk Investments), Michał Mierzejewski (Vistula Group), Roman Frydman, Przemysław Schmidt (Czerwona Torebka) oraz prawnicy Dariusz Kielmans i Lejb Fogelman (podwórkowy kolega braci Kaczyńskich).” Czyli sama śmietanka finansowa i polityczna III RP.
Mateusz Morawiecki ma powiązania z Sorosem. Ma je także jego przyjaciel Morawieckiego czyli Zbigniew Jagiełło, który dostał posadę szefa największego państwowego banku za czasów PO, a po dojściu PiS do władzy posadę ocalił dzięki temu, że zaczął wpłacać czeki po 100 tys. zł do stworzonej przez PiS Nagrody im. Lecha Kaczyńskiego, finansując nagrodę nawet wstecznie do 2011 r., gdy Prawo i Sprawiedliwość było jeszcze w opozycji. Takie to związki mają Nasi patrioci.
Mateusz Morawiecki, wtedy dyrektor Banku (BZ WBK) był szalenie zadowolony z idei finansowanej przez człowieka, któremu przyświeca model depopulacji Świata, mówiąc:
„Celem istnienia fundacji jest podnoszenie poziomu debaty publicznej w Polsce — mówi Mateusz Morawiecki, członek Rady Programowej Fundacji oraz prezes Banku Zachodniego WBK S.A. i dodaje. Chcemy popularyzować w Polsce tematy, którymi żyje świat, ale też eksportować polską myśl za granicę”. I dalej czytamy, że założenie tej bezecnej fundacji nie byłoby możliwe bez zaangażowania darczyńców, wśród nich Morawieckiego i Jagiełły.
Gdy PiS doszło do władzy zaczęło publicznie „jechać” po G. Sorosu za jego antynarodowe i pro homoseksualne idee. Kaczyński wręcz obrzydzał Sorosa Polakom, że to wróg nr 1.
W wielu swoich wystąpieniach Kaczyński mówił, że poprzez pieniądze i struktury Sorosa „Narzuca się Polsce społeczeństwo multikulturowe!”. Tymczasem zapomniał, że jego obecny pupil, Premier rządu wspierał te idee i to finansowo.
Morawiecki był jawnym sponsorem fundacji, której ukrytym sponsorem był George Soros. Tak wytrawny bankier jak Morawiecki nie ma moralnego prawa powiedzieć: „Nie wiedziałem”. Dobrze wiedzieli kogo wspierają.
„Z Morawieckim zasiadaliśmy wspólnie w radzie polskiego oddziału fundacji wydającej Project Syndicate, zajmującej się publikacją komentarzy i analiz najważniejszych światowych liderów świata polityki i biznesu. Być może przy okazji spotkań rady wspomniałem mu o taśmach i o tym, że zostałem nagrany. Ale nie pamiętam szczegółów — twierdzi Misiak podczas jednego z przesłuchań”.
- Michał Karnowski- wPolityce (zaciekły zwolennik PiS) pracował kiedyś z Michałem Koboską;
- Michał Karnowski- wPolityce (zaciekły zwolennik PiS) pracował kiedyś z Jarosławem Sroką;
- Michał Karnowski- wPolityce (zaciekły zwolennik PiS) pracował kiedyś z samym Szymonem Hołownią
Czyli Nasi kochani rodacy. Cyrk jest ten sam tylko małpy czasem się zmieniają. PAMIĘTAJ o tym, gdy będziesz głosował. Nazwisko jest nieważne. Liczą się układy.
Źródło: onet.pl / Wirtualne Media / google