Pracownicy największej sieci mebli „składanych z listewek” będą odmawiać obsługi osobom, które wchodzą na teren sklepu bez maseczek na twarzach.
Taką informację podały niektóre media, rzekomo w ślad za biurem prasowym IKEA.
Informacja pojawiła się tuż po zmianie niekonstytucyjnych zapisów polskiego rządu.
„Obowiązek zakrywania ust i nosa wynika z Ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (stosownie do jej zmiany dokonanej 28 października 2020 r.) oraz wydanego na jej podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 26 lutego 2021 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii” – tłumaczy IKEA w oświadczeniu.
Oczywiście IKEA usilnie namawia Polaków do robienia zakupów poprzez Internet. Szwedzki gigant zapomniał jedynie wspomnieć, że aktualnie np. w Szwecji nie terroryzuje się klientów takimi drakońskimi informacjami. W Szwecji nadal można robić zakupy nie stosując maseczek na twarzy.
Może czas poszukać alternatyw dla korporacji biorących udział w Wielkim Globalnym Resecie pod nazwą „Zrównoważony Rozwój” co ona miałaby w końcowym efekcie nie oznaczać? Klienci mają wybór, również ten Internetowy. Inteligencja nie zawsze idzie w parze z pomysłem na handel zapałkami.
1 Komentarz
Polactwo jest głupie dlatego wszyscy jeźdźą im po głowach…Jest jedyna rada ! Bojkotować IKEE, nie kupować…to najlepiej przemawia….