Była Pierwsza Dama dała niedawno kolejny wyraz zupełnego oderwania od rzeczywistości w wymyślonej przez siebie kampanii społecznej „Oswajanie starości„:
Starość jest czymś, co i tak przyjdzie w naszym życiu, nawet jak jesteśmy bardzo młodzi i wcale o tym nie myślimy – wyjaśnia w Super Expressie.
Licznik bije, ale dobrze czuję się z moim wiekiem. Wciąż nie przestaję jeść mądrze i ruszać się. Nie chodzi o dietę, ale o dużą ilość warzyw, kasz, ryb. A to, co najważniejsze to pogoda ducha, uśmiech, wiara w ludzi i chęć spotykania się z tymi, którzy podobnie do nas myślą. Praca do 80. roku życia lub więcej, jeśli będą czuły się na siłach. Bo kto zapracuje na nasze emerytury? – mówiła.
Źródło: pudelek, SE