W związku z ostatnimi zamachami terrorystycznymi w Brukseli, premier Beata Szydło postanowiła, że Polska w obecnej sytuacji nie może wywiązać się z deklaracji przyjęcia 7 tys. uchodźców, co było wcześniejszą obietnicą rządu Ewy Kopacz.
W rozmowie z „Superstacją” polska premier powiedziała:
Poprzedni rząd zadeklarował, że będzie uczestniczył w przyjmowaniu uchodźców. Zgodził się na to, żeby kilka tysięcy osób mogło trafić do Polski na zasadzie dobrowolności (…)28 krajów Unii Europejskiej zgodziło się na to, żeby poprzez relokację rozwiązać ten problem, który jest problemem nr 1 w Europie. Ale powiem bardzo wyraźnie: nie widzę możliwości, aby w tej chwili migranci do Polski przyjechali – powiedziała premier Szydło.
W specjalnym oświadczeniu dla mediów, rzecznik rządu dodał:
Dla nas kluczowa jest kwestia bezpieczeństwa. Jeżeli systemy bezpieczeństwa nie będą działały – a jak pokazują wypadki ostatnich dni nie działają – Polska nie jest w stanie w tej chwili przyjąć migrantów – powiedział Rafał Bochenek.