Trwają prace nad ustawą, która obniży emerytury około 24 tys. osób, które pracowały w Służbie Bezpieczeństwa – podało Radio Zet. Ma być ona gotowa za dwa miesiące.
Średnie świadczenie emerytalne wypłacane co miesiąc byłym funkcjonariuszom SB wynosi 4-6 tys. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i administracji.
Przypomnijmy, że roczny koszt wysokich esbeckich emerytur to około 8 mld złotych.
Jarosław Zieliński uważa, że ustawa deubekizacyjna, przyjęta przed ośmiu laty była nieskuteczna. Część z byłych funkcjonariuszy aparatu służb PRL przestała brać wtedy emerytury a zaczęła pobierać renty wojskowe, bo ich wysokość nie była obniżana i nie podlegała tej ustawie.
To będzie nowelizacja ustawy z czasów rządów PO-PSL. Nie może być tak, że w dalszym ciągu po tej obniżce, najwyższa emerytura esbecka przekracza 20 tys. złotych
– powiedział Zieliński w RMF FM.
To są osoby, które nie służyły polskim obywatelom i polskiej niepodległości, a Związkowi Radzieckiemu. To są prawa nienależnie nabyte, z których korzystali ci ludzie przez 26 lat w wolnej, niepodległej Polsce, co jest skandalem
– dodał.
Nowe przepisy mają zakładać, że świadczenie byłego funkcjonariusza po obniżce nie będzie niższe niż średnia krajowa emerytura. Obniżenie świadczeń ma dotyczyć również funkcjonariuszy, którzy zostali pozytywnie zweryfikowani po 1990 roku.
Czy PiS realizuje właśnie kolejną obietnicę dotyczącą oszczędnego państwa i sprawiedliwości społecznej oraz co ważniejsze dziejowej?