Niemiecki startup o nazwie Lilium Jet wdraża pomysł pięcioosobowej latającej taksówki.
Właśnie odbyły się pierwsze udane loty testowe maszyny, która ma elektryczny silnik i może startować oraz lądować pionowo. Czy LILIUM zastąpi niebawem zwykłe samochody – taksówki?
Lilium twierdzi, że ich maszyna ma zasięg 300 kilometrów i może osiągnąć prędkość przelotową 300 km/h. Jest to bodajże jedyny model elektrycznego samolotu, zdolnego do pionowego startu i jednocześnie do poruszania się dzięki silnikowi strumieniowemu.
Mimo dotychczasowych sukcesów Twórcy latających taksówek napotykają przeszkody, w tym te związane z regulacjami dotyczącymi ruchu powietrznego. Większym wyzwaniem jest jednak przekonanie władz oraz społeczeństwo, że ich produkty są bezpieczne.
Według Daniela Wieganda, współzałożyciela i prezesa Lilium, pobór mocy silnika elektrycznego ich latającej taksówki jest zbliżony do tego, którym charakteryzują się samochody elektryczne. Dzięki temu Lilium Jet może oferować loty pasażerskie po cenach zbliżonych do normalnych taksówek, ale będzie osiągać cel podróży pięć razy szybciej. Zarządzanie lotem będzie pośrednio możliwe przez dedykowaną aplikację na smartfony.
Lilium to koleny mamy nadzieję udany startup na niemieckiej scenie biznesowej. Czterech absolwentów Politechniki w Monachium przekonało do siebie inwestorów i zyskali w sumie 10,6 miliona euro z różnych źródeł, w tym od Franka Thelena, jurora niemieckiej wersji telewizyjnego show Dragon’s Den.
Źródło: Lilium.com