Miliony was, chamy, miliony. I co my mamy z wami zrobić? Ale przyjdzie na was czas. A jak nie na was, to na wasze dzieci. Weźmiemy szturmem wasze szkoły, zwabimy was podstępem do teatrów, wyślemy wasze dzieci w świat.
I pewnego dnia zniknie ta zabobonna, prostacka i kruchciana Polska, dławiąca się pychą, jakąż to ona jest „prawdziwą” i „wierną” jest. I narodzi się Polska ludzi przyzwoitych, kulturalnych, wiedzących coś o świecie i zdolnych do myślenia społecznego i obywatelskiego. Brzydzących się okrucieństwem i przemocą. I ja o taką Polskę będę walczył, jak potrafię. Tak pomszczę swojego psa – pisał na swoim blogu filozof Jan Hartman chcąc pomścić zamordowanego mu na początku roku psa.
Tym razem znów w specyficzny dla siebie sposób wzywa do bojkotu mediów państwowych:
Bojkot jest naszym patriotycznym obowiązkiem i nieuczestniczenie w nim będzie zapamiętane, tak jak zapamiętana została kolaboracja z „czerwonym” w stanie wojennym. Oczywiście będzie tak, jeśli hasło „BOJKOT!” chwyci. Nie jestem jedyny, lecz tym bardziej pewny swej słuszności i szans powodzenia.
Oczywiście jak zawsze w swoich wynaturzonych i antypolskich „wpisikach” na blogu przedstawia w sposób nader silny jednostronnie rzeczywistość, obracając niczym monetę prawdy w swoich palcach pasujące mu argumenty:
Dlatego, jeśli jesteś politykiem, aktorem, artystą, specjalistą, sportowcem bądź kimkolwiek, kogo redaktorzy zapraszają do udziału w programie, po prostu odmawiaj. Nie kolaboruj i nie usprawiedliwiaj się przed sobą i innymi swoją rzekomą niezależnością sądu. Występując w mediach PiS, pomagasz im, a tym samym pomagasz tej władzy, która każdego dnia depcze prawa i zasady demokratycznego państwa prawnego oraz nurza się z lubością w bezwstydnym nepotyzmie i partyjnym kolesiostwie, na skalę nieznaną w Polsce po 1989 r.
Jan Hartman niestety nie bardzo kontroluje ocenę swoich zmiksowanych wypocin w mediach społecznościowych, gdzie już raczej nie stara się bronić swojego punktu widzenia i nie widzi jak jego osoba jest odbierana przez „polskich chamów”. Cóż, pozostaje życzyć Hartmanowi dalej filozoficznego podejścia do polskiej rzeczywistości.
Foto: Youtube screan
2 komentarze
I żaden prawnik nie znalazł na niego paragrafu?
dobrze napisał a polaczki dupa cicho