Zeszłej nocy w Niemczech doszczętnie spłonęły dwa budynki,które w najbliższym czasie miały stać się dla imigrantów dachem nad głową. Pożary placówek, do których doszło w Nauen i Weissach am Tal są najprawdopodobniej wynikiem podpalenia.
O tym, że oba budynki miały za kilka dni przyjąć imigrantów, było już wiadomo. Policja oświadczyła więc, że zapewne jest to wynik działań antyimigranckich grup. Takich jest w Niemczech coraz więcej, a najczęściej na ich czele stoją osoby powiązani z partiami skrajnie prawicowymi, a także faszystowskimi.
Według badań niemieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w miarę jak przybywa do kraju imigrantów, narasta też niechęć wobec nich. Szacunki MSW wykazują, że od stycznia do czerwca tego roku zanotowano liczbę ataków na tle antyimigracyjnym (około 200) równą tej z całego zeszłego roku.
Nastroje antyimigranckie u naszych zachodnich sąsiadów są coraz mocniejsze. Ostatnio informowaliśmy o ataku tysiąca osób na chroniony przez kordon policji budynek, w którym także mieli zamieszkać azylanci.
Polub Nas i bądź na bieżąco: FACEBOOK
1 Komentarz
A ja bym powiedziala, ze to prowokacje ze strony muzulmanow
i zydow.