Podczas ostatniego szczytu NATO Donald Trump ponownie skrytykował wiele państw, w tym Niemcy za niski budżet w NATO zaapelował do sojuszników o zwiększenie wydatków na budżet obronny do minimum 2 proc. PKB. Skrytykował również niemiecką politykę energetyczną, w kontekście Nord Stream 2. Niemieccy politycy nie pozostali mu dłużni.
Były niemiecki minister spraw zagranicznych Sigmar Gabriel w rozmowie ze „Spieglem” stwierdził, że Trumpowi należy udzielić „twardych i przede wszystkim wspólnych europejskich odpowiedzi”. Dodał, że „Każda próba wyjścia mu naprzeciw prowadzi do tego, że on posuwa się jeszcze krok dalej”.
Były minister zaproponował, żeby zażądać od USA zwrotu pieniędzy, które Niemcy wydają na uchodźców.
Kiedy on żąda od nas miliardów za amerykańskie wydatki na wojsko, wtedy musimy od niego domagać się zwrotu miliardów, które wydajemy na uchodźców, którzy uciekają na skutek niefortunnych amerykańskich interwencji wojskowych, np. w Iraku – oświadczył Gabriel.
Prezydent Donald Trump, który przebywał z wizytą w Wielkiej Brytanii, powiedział, że plany niemiecko-rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2 to „tragedia”, która utrudnia wysiłki na rzecz światowego pokoju. Jego zdaniem ta inwestycja „nie służy ani Niemcom, ani NATO”.
Przypomnijmy. Komisja w dużej mierze za sprawą niemieckich nacisków w dalszym ciągu atakuje polskie władze za próbę suwerennych działań i reform wymiaru sprawiedliwości a w przypadku pogłębiającego się konfliktu z USA oczekują jednoznacznego wsparcia i odpowiedzi dla Donalda Trumpa.