Chcieliśmy budować elektryczne samochody a nie potrafimy zbudować respiratora! Głośnym echem odbiła się na świecie sprawa możliwości rozpoczęcia produkcji własnych respiratorów. Jak już wiemy, jest to kluczowe urządzenie medyczne, które zdecydowanie może pomóc ratować życie osób w ciężkim stanie medycznym związanym z COVID 19. Na przykładzie Włoch czy Hiszpanii już teraz wiemy, że był to kluczowy element w ratowaniu życia ludzkiego. Polski rząd zamiast działać, zamierza tworzyć kolejne ustawy i czeka …. czeka na licencję. Jakby ta miała ratować życie Polaków.
Czy wiecie Państwo ile kosztuje respirator? Wyjaśniamy, otóż około 100 tys. złotych. Cena szpitalnego respiratora zwala z nóg. Uwierzcie Nam, w tym urządzeniu nie ma nic nadzwyczajnego na dzisiejsze czasy. To nie jest jakaś czarna magia. Urządzenie samo w sobie jest o wiele mniej skomplikowane niż standardowy komputer. Zwłaszcza, gdy uświadomimy sobie, że – według prognoz – skuteczna pomoc dla potencjalnych pacjentów może wymagać użycia wielu tysięcy takich urządzeń. Sytuacja jest tym bardziej skomplikowana bo nie każdy model może być wykorzystany do ratowania ofiar koronawirusa SARS-CoV-2.
Unia Europejska, jej skomplikowane celowo przepisy oparte na „krzywiźnie banana” tak ułatwiła Nam życie, że teraz niemal każdy rząd boi się zrobić cokolwiek samodzielnie, rząd PiS boi się chyba jeszcze bardziej niż pozostałe. Niemal wszystkie kraje ruszają z kopyta do budowy własnych urządzeń, tym czasem Polacy czekają na zbawienie i pomoc rządu USA, który martwi się teraz wyłącznie o swoich obywateli, co jest zrozumiałe. Chyba, że problem leży w czym innym, że Nasze spółki skarbu państwa, czy grupa zbrojeniowa, która w oparciu o uczelnie państwowe, w tym Wojskową Akademię Techniczną nie są w stanie wykonać takiej produkcji, naprawdę niezbyt skomplikowanego urządzenia i były przez ostatnie lata sztucznie lansowane przez obecny rząd.
Jeśli SSP nie są w stanie produkować respiratorów to jak mogą produkować nowoczesne uzbrojenie? W takich chwilach poznajemy prawdę.
Z całej chorej sytuacji wynikają wnioski, które świadczą o tym, że nadal jesteśmy „papierowym państwem”. Gdy Świat zaczyna podnosić się z letargu my tworzymy kolejne przepisy zamiast zarabiać na koniunkturze i przygotować się na ratowanie życia Polaków. Co jest ważniejsze? Przepisy unijne instytucji, którą rząd PiS okrzyknął jako niewydolną czy życie ludzi i biznes, z którego wpływają podatki?
Powiedzenie „H..j, d..a i kamieni kupa” byłego Ministra MSWiA Bartłomieja Sienkiewicza (PO), nagranego przy suto zastawionym stole restauracji „Sowa i Przyjaciele” jest aktualne jak nigdy wcześniej.
To właśnie pierwsze sygnały tego, jaka rzeczywistość gospodarcza i technologiczna czeka Polaków po wyjściu z tej zapaści. O ile uda Nam się z niej wyjść przy takim podejściu. Kolejnymi „komunistycznymi” ustawami nie pobudzimy gospodarki, kolejna „tarcza” nie wiadomo jaki by miała numer nie wyzwoli energii w Polakach i nie uchroni ich od recesji, chyba że za kolejne, pożyczone pieniądze.
Dlaczego respirator jest drogi?
W gruncie rzeczy respirator jest dość prostym urządzeniem, podającym do płuc pacjenta powietrze pod określonym ciśnieniem. Dlaczego zatem kosztuje tak dużo? Otóż, komplikowane celowo w interesie wybranych spółek przepisy unijne lobbowane przez koncerny stworzyły zagmatwane, gorzej niż w komunizmie przepisy dające „fory” wybrańcom.
Dopuszczenie do używania takich aparatów wiąże się ze spełnieniem wielu obostrzeń technicznych, sanitarnych i medycznych oraz z uzyskaniem właściwych certyfikatów. Wiele zastosowanych w nich modułów i podzespołów jest objętych patentami. Wszystko to generuje ogromne koszty jeszcze w fazie przed wprowadzeniem sprzętu na rynek.
Jest jednak firma, będąca potentatem na rynku respiratorów, która BEZPŁATNIE udostępniła wszystkim zainteresowanym krajom pełną dokumentację do rozpoczęcia produkcji własnych urządzeń. Nasz rząd wydaje się tym nie zainteresowany. Woli czekać na to co się wydarzy.
Co robi Nasz rząd i jego diamentowe spółki zbrojeniowe?
Firma Medtronic ( Medtronic ) podał do publicznej wiadomości wszystkie schematy i oprogramowanie wymagane do zbudowania przenośnego respiratora oraz zezwolił każdemu na korzystanie z nich za darmo do produkcji urządzeń ratujących życie na czas pandemii koronawirusa. Pakiet materiałów powinien znacznie ułatwić różnym firmom współpracę i produkcję respiratorów.
Firma udostępniła komplet dokumentacji, w tym: schematy elektryczne, instrukcje, dokumentację, licencje, pliki CAD, pliki kodu źródłowego, sumy kontrolne kodu źródłowego, rysunki, akcesoria i skompilowane pliki oprogramowania.
Model, którego specyfikacja została opublikowana, to Puritan Bennett 560, popularny przenośny respirator, który Covidien z siedzibą w Irlandii wprowadził na rynek w 2010 roku, kilka lat przed tym, jak Medtronic – obecnie największy na świecie producent urządzeń medycznych – połączył się z nim. 10-funtowe urządzenie, jak pierwotnie sprzedawany, jest wyposażone w baterię litowo-jonową, która zapewnia 11 godzin zdalnego zasilania. Opiekunowie mogą również używać napędu USB do przesyłania danych z respiratora do komputera, na którym mogą analizować postępy pacjenta.
Umowa licencyjna
To prawda, Firma Medtronic udostępniając swoje wszelkie plany konstrukcyjne / produkcyjne zastrzegła, że powstające w ten sposób produkty nie mogą jej obciążać jakimikolwiek wadami (to naturalne) ale czy w sytuacji „wojny” z niewidzialnym wrogiem, gdy liczy się każda minuta i życie ludzkie możemy przejmować się licencjami?
Link, z którego można pobrać pełną dokumentację DOKUMENTACJA RESPIRATORA
Potocznie mówiąc, blado widzimy polską przyszłość gospodarczą jeśli już teraz rząd zamiast działać naprawdę pokazuje jedynie, że działa.
1 Komentarz
Myślisz, że wiernopoddańcze eurokołchozowe układy sprzed 2015 roku, zniknęły pod wpływem pstryknięcia palcami? Wiesz, jaki jest opór materii nawet gienierałów, którzy chcieli pierwszą linię obrony kraju montować na Odrze? Wiesz ilu beneficjentów komunizmu i liberalizmu gospodarczego piastuje decyzyjne stanowiska? Konstruktywna krytyka jest konieczna, ale nie taka, jaką prezentuje Król Maciuś I i jego pajdokracja. Pozdrawiam.