W związku z protestami rodzin osób niepełnosprawnych w Sejmie na swoim profilu FB zabrał głos Paweł Kukiz: Dostaję na priv pytania, dlaczego nie angażuję się w protest Matek w Sejmie. Otóż angażuję się od kilku lat. Jeszcze od czasów PO i pierwszego protestu. Ale nie robię i NIE BĘDĘ robił sobie „lansu” przed kamerami na tak dramatycznym temacie i być może stąd pretensje niektórych, że „nie widać tam pana” 
Cały czas monitorujemy sytuację. Na miejscu są non stop posłanki Ścigaj i Chrobak. Dzieci odwiedza nasz działacz, lekarz pediatra Paweł Szczuciński.
Dziś udało się nam wynegocjować z Kancelarią Sejmu możliwość wychodzenia z dzieciakami na zewnątrz budynku, na spacery. Pod warunkiem, że tylko dzieci, bez Matek, pod opieką posłanek. Ale i za to szczerze dziękujemy.
Szkoda, że wcześniej PiS odrzucił nasze projekty ustaw, które zawierały postulaty protestujących Matek – nie byłoby wówczas całego zamieszania.
Spełnienie pierwszego postulatu protestujących, czyli wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego w kwocie 500 złotych rząd uważa za niemożliwy do spełnienia, ponieważ byłoby to niezgodne z legislacją. I tu akurat rząd ma sporo racji.
W związku z tym posłanka Ścigaj zaproponowała, aby te 500 zł dodać do renty socjalnej, którą najpierw trzeba zrównać z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Protestujący zgodzili się na taki wariant i teraz wszyscy czekamy, co na to rząd.