Jak poinformowały niemieckie media w pociągu w pobliżu Wurzburga na południu Niemiec doszło do ataku na pasażerów. Do tej pory naliczono ponad 20 ofiar szaleńca.
Informacje o liczbie ofiar zostały później zdementowane przez media.
Spośród chaosu informacyjnego jaki panuje aktualnie w Niemieckich mediach, wynika że do ataku doszło tuż przed 23.00 w jednym z pociągów w pobliżu Wurzburga na południu Niemiec.
Szef MSW poinformował, że napastnikiem był 17-letni Afgańczyk, który miał w Niemczech status uchodźcy. Według relacji jednego z pasażerów, w czasie ataku krzyczał „Allahu Akbar”.
Napastnik uzbrojony w siekierę i duży nóż zaatakował kilkudziesięciu pasażerów, Policja informuje, że rannych zostało 14-15 osób, trzy z nich są ciężko ranne, a jedna ma lżejsze obrażenia. 14 osób potrzebowało pomocy lekarskiej, ale nie odnieśli oni uszkodzeń ciała. Wszyscy pasażerowie pociągu przeżyli szok.
Ponadto wiadomo również, że niemiecka policja zastrzeliła szaleńca. Nie podano jednak na razie jego narodowości ani możliwych motywów jakimi się kierował.