Stanisław Krajski wypowiada się na temat ograniczeń w zakresie kultu religijnego.
Jego zdaniem obowiązujące restrykcje są „drastyczne” i mocno uderzają w wolność religijną. Zwraca uwagę, że tak mocno w sprawy kościelne nie ingerowała nawet władza komunistyczna. Jak jednak mówi gość „Popołudnia Wnet„, nieliczni kapłani „stanęli na wysokości zadania” i wpuścili do kościoła wiernych, którzy potem „zrzucili się” na mandat.
Dominuje jednak postawa „wyrzucania wiernych z Kościoła. Krajski przestrzega, że długotrwała absencja w kościele spowoduje, że istotna część wiernych już do udziału w Mszach świętych nie wróci.
W opinii rozmówcy Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej scenariusz rozwoju epidemii nakreślony przez ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego jest nadmiernie pesymistyczny. Publicysta stwierdza, że media i rząd sieją panikę wokół sytuacji epidemicznej w kraju: To niezrozumiałe, antypolskie działanie.
Według Stanisława Krajskiego, zmiana strategii USA i Wielkiej Brytanii wobec epidemii wymuszona była przez manipulacje WHO. Zdaniem gościa „Popołudnia WNET”, zamrożenie światowej gospodarki będzie miało dużo gorsze skutki niż sama epidemia. Stanisław Krajski dodaje, że aktualna sytuacja jest silnie inspirowana przez masonerię. Wyraża obawę, że niedługo dojdzie do masowej akcji szczepieniowej przy użyciu źle przygotowanych, niebezpiecznych szczepionek.