Polka ratowała londyńczyków przed terrorystami a londyńscy hotelarze odmówili jej schronienia!
Brytyjskie media opisują bohaterskie zachowanie Magdaleny Antolak, która ratowała ludzi przed terrorystami, a później nie mogła znaleźć schronienia w pobliskich hotelach. Media nazwały naszą rodaczkę bohaterką a zachowanie londyńskich hotelarzy skandalicznym.
Magda jest menadżerem w jednym z Pubów Wheatsheaf, na pobliskim Borough Market. Gdy islamscy zamachowcy po rozjechaniu tłumu osób na London Bridge starali się wedrzeć do lokalu bez chwili zastanowienia, razem z kolegami z pracy, zabarykadowała wejście beczkami z piwem. Zamachowcom nie udało wedrzeć się do środka. Zaraz po tym zostali zastrzeleni w policyjnej obławie.
Polka z powodu zamieszania na ulicach nie mogła wrócić do domu. Schronienia szukała w pobliskich hotelach. Bezskutecznie. Właściciele i zarządcy odmówili jej noclegu, bo miała ze sobą szczeniaka, którego nie chciała porzucić na ulicy. Brytyjskie media zachowania hotelarzy nazywają skandalicznymi, a Polkę okrzyknęły bohaterką.
Czy historia lubi się powtarzać?
Cicha bohaterka: Ms Magdalena Antolak uratowała klientów Wheatsheaf Pub. Sama zabarykadował drzwi podczas ataku terrorystów we Londynie. pic.twitter.com/SCLocLdFAV
— David Jordan (@JacekNorman) 8 czerwca 2017