Przez okres kilku tygodni informujemy o działaniach Prokuratury Okręgowej w Zamościu, która prowadzi postępowanie w sprawie wykorzystania seksualnego niepełnosprawnej, upośledzonej psychicznie Małgosi.
Kobieta jest obecnie w 6 miesiącu ciąży.
Wymiar „zwany sprawiedliwością” stworzył zwyczajne piekło ofierze, jej bliskim.
„Gdybym wiedziała, że to będzie tak okrutnie trudne- Małgosia urodziłaby dziecko, pomogłabym wychować, nie byłoby żadnej sprawy; mówi Zosia, Mama Gosi”.
W dobrej wierze zgłosiła sprawę wykorzystania niepełnosprawnej Córki organom ścigania obawiając się o życie, zdrowie rodziny. Wskazany sprawca czynu przyjął postawę osoby zbuntowanej.
Rzucane groźby mogły przerazić. Zniszczę Was, spalę dom. Skrzywdził Gosię, jaka gwarancja, że nie posunie się o kolejne kroki?
Z chwilą przyjęcia zawiadomienia o popełnionym przestępstwie nie pojawił się żaden parasol ochronny. Spływa na rodzinę lawina problemów, które im wymiar sprawiedliwości systematycznie przygotowuje.
Często słuchając w słuchawce głosu Zosi, informacji, które otrzymuję mam wrażenie, że to jest scenariusz do tragedii, mocnego dramatu, a nie fakty, w których tkwią naprawdę.
Czynności prowadzone z udziałem Prokuratury przypominają bardziej czasy PRL, gdzie z ofiary robiono oprawcę.
Tak jest w tym przypadku. Przesłuchano dziesiątki osób pozyskując wiedzę o życiu rodziny Małgosi. Niewielkie środowisko, w którym funkcjonują nie pojmuje chyba, że należałoby wspierać w tych trudnych chwilach macierzyństwa chorą osobę. Obelgi rodem z rynsztoku padają pod adresem Małgosi, całej rodziny. Zosia nie wytrzymuje już chwilami bezpodstawnych oskarżeń, drwin, wulgaryzmów kierowanych do nich. Broni się odpychając ataki wszelkimi siłami. Za co my – nie rozumie.
Ja też nie potrafię pojąć agresji ze strony otoczenia, choć ją sobie potrafię wytłumaczyć.
Szukająca nie wiadomo czego Prokuratura przesłuchuje mieszkańców. Nikt nie odczuwa przyjemności w konfrontacji z organami ścigania nawet w charakterze świadków. Stres przychodzi mimo woli.
Po przesłuchaniu świadkowie nie giną w tłumie. W małym skupisku wszyscy się znają. Dyskutują o „przeżyciach” w Komisariacie. Wystarczy jedno ognisko zapalne wywołane nieodpowiednio dobranym przekazem i tzw. plotka nabiera potęgi niczym kula śniegowa. Mknie po wsi przekaz, że nie On, Heniek jest winny, tylko Ona, Małgosia.
Upośledzona powinna siedzieć w domu. Matka jest winna na milion procent. Takich „nienormalnych” nie puszcza się samych nigdzie. Nawet ksiądz jest takiego zdania…
Gdzie dobra wola, Miłosierdzie, Miłość do bliźnich i tego dziecka nienarodzonego- pytam księdza, który chyba pomylił swoje powołanie. Ksiądz powinien „krzyczeć” z całych sił na kazaniu, aby pomóc rodzinie w wieloraki sposób. Dziękować Bogu, że mimo poczęcia, którego nie zamierzała – urodzi dziecko, nie usunęła ciąży. Gdzie ta dłoń pomocna, może leki, odżywki z Caritasu dla ciężarnej kobiety? Wielebny się Boga nie boi? Wszak przed Nim odpowiadać będzie, nie przed mieszkańcami Parafii.
Prokuratura „atakowana” medialnymi doniesieniami, które krytykują działania robi swoje. Spokojnie, bez emocji wzywa kolejne osoby na przesłuchanie.Wszak Prokurator prowadzący zleca czynności. Czy w tej sprawie poprawnie?
ZDECYDOWANIE NIE!
Sprawa prowadzona jest Szanowna Pani Prokurator z art. 198 KK, który stanowi:
„Kto, wykorzystując bezradność innej osoby lub wynikający z upośledzenia umysłowego lub choroby psychicznej brak zdolności tej osoby do rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem, doprowadza ją do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, ·podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.
Nie jest prowadzona z art. Art., 197§ 1. Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
W tak delikatnych sprawach zasady współżycia społecznego powinny pełnić nadrzędną rolę. Etyka również.
Pani Prokurator ma dowód, którego nie wykorzystała w toku czynności.
Zaoszczędziłoby to w sposób zdecydowany pogrążanie ludzi, którzy sobie na to nie zasłużyli. Badanie DNA – to się nazywa, które można przeprowadzić w czasie ciąży. Krew Matki, włos wskazanego Ojca i wyniki potwierdzą, bądź zaprzeczą, że Ojcem jest Henio.
Jeżeli jest.., czego się nie wypiera, to naruszył Art. 198 KK, czy też nie?
Prokuratura dysponuje orzeczeniem o niepełnosprawności umysłowej Małgosi. Czy materiałem dowodowym zwalniającym od ewentualnej odpowiedzialności za czyn wyrządzony przez Henia będzie zeznanie Pani X, Pana Y o życiu tych ludzi w czasie poprzedzającym sytuację?
Małgosia mogła stać bez odzieży, naga, dawać znaki, że pragnie seksu…czy Henio miał prawo ją tknąć, czy raczej ubrać i odprowadzić do domu? Tknął. Zakładając pozytywny test na ojcostwo- popełnił przestępstwo. Wszystko, to wystarczy.
Ot nie, nie w Prokuraturze w Zamościu.
Trzeba jeszcze przesłuchać małoletnie siostry Małgosi, co w sprawie mają do powiedzenia.
Jedna lat 15, druga 12.
Dzisiejszy dzień podsumował totalny brak profesjonalizmu osoby prowadzącej postępowanie z ramienia Prokuratury. Przesłuchiwana była małoletnia 15 letnia siostra Małgosi.
Co do sprawy wnieść miały jej zeznania? Wniosły…i to ile.
Dziewczynka zasłabła. Z Prokuratury Karetką przewieziono ją do Szpitala. Stres dziecka nie wzrusza Panią Prokurator. Skandal, to delikatne słowo.
W trakcie przesłuchania 15 letniej siostry koniecznie widziano potrzebę przyjęcia wyjaśnień od 12 letniej siostry. Stanowcza postawa Matki, odmowa przyjęcia wezwania …jak się dalej potoczy?- tego nie wie nikt.
Szczytem bezmyślności Prokuratury jest podjęcie decyzji o izolowaniu Małgosi w zakładzie psychiatrycznym, celem przeprowadzenia badania.
Pani Prokurator informuje Matkę, aby przygotowała Gosię na pobyt w zakładzie zamkniętym z dnia na dzień. Informacja 22.03.2017 r, izolacja 23.03.2017 r.
LITOŚCI – Czy ta kobieta jest narzędziem do jakiś tanich rozgrywek?? Ma orzeczenie o niepełnosprawności! Cel zamknięcia Małgosi w zakładzie psychiatrycznym? Czy Ona jest ofiarą, czy oprawcą?
Jak można taką decyzję podjąć wobec osoby, która jest upośledzona umysłowo, funkcjonuje w gronie najbliższych bezpiecznie, nosi nowe życie pod sercem, bo nie dokonała aborcji.
Czynimy wszystko, by sytuacji zapobiec, nie dopuścić do izolowania w zakładzie dla psychicznie chorych.
W tym miejscu wielki ukłon wobec Posła RP Józefa Brynkusa, który interweniuje wszędzie, aby ten cykl błędów zakończyć.
A co z Heniem? – osobą, która skrzywdziła Małgosię?
Po ludzku, jest i jego żal. Pije na umór, boi się kolejnych dni. Zaprzecza, że to było na cmentarzu. Potwierdza, że współżył z Małgosią i może być Ojcem dziecka. Czy Prokuratura prowadząc z ogromnym rozmachem przesłuchania świadków przyjęła wyjaśnienia od wskazanego sprawcy?
Takie działania prowadzą do tragedii, która wręcz wisi nad tymi ludźmi. Wszystkimi. Heniem też.
Wystarczyłaby zwyczajna konfrontacja stron bez zbędnych czynności. Henio uznaje ojcostwo, jest nałożony np. obowiązek alimentacyjny, następuje jakaś Ugoda i po temacie.
Co będzie Szanowna Prokuraturo, kiedy nie daj Boże Małgosia poroniłaby, Matka dostanie zawału, Henio nie wytrzyma, zapije się na śmierć.
Szukamy winnego?? Nie- w świetle tych argumentów już mamy.
Wymiar sprawiedliwości przyczynia się do narastania emocji, których ktoś może nie przetrwać.
Treść ślubowania prokuratora, który .ma obowiązek stawiać zarzuty obwinionym, nie pokrzywdzonym.
„Ślubuję uroczyście na powierzonym mi stanowisku prokuratora służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, stać na straży prawa i strzec praworządności, obowiązki mojego urzędu wypełniać sumiennie, dochować tajemnicy państwowej i służbowej, a w postępowaniu kierować się zasadami godności i uczciwości„; składający ślubowanie może dodać na końcu zwrot: „Tak mi dopomóż Bóg”. „
Zasada godności …bardzo ważna, znacząca cecha.
Małgosia, jej bliscy, nade wszystko Mama, rodzeństwo przeżywają gehennę tylko dlatego, że poprosili o pomoc „chyba mało odpowiedzialne” podmioty. Swoim postępowaniem Prokuratura przyczyniła się do ogromnego podziału środowiska. W czym są winne młodsze siostry Małgosi, Małgosia, Pani Zosia?
Nawet wybaczyłabym Heniowi, który sobie sam karę wyznaczył „zapijając swój los”.
Apel do Prokuratury- o wnikliwość bez wychodzenia „przed szereg”, o rozwagę i poprawne śledztwo. Dysponuję materiałem, który bezsprzecznie obciąża Prokuraturę w obszarze czynności, które komuś zaszkodziły.
Wszak Prokuratura oskarża sprawcę, nie obciąża stronę pokrzywdzoną. Taka Wasza rola, tak prawo stanowi.
„Da mihi factum, dabo tibi ius” – udowodnij fakt, a przyznam ci rację.
Dowód w tym przypadku jest bezsprzeczny. Dziecko poczęte, które Małgosia nosi pod sercem.
„Bonum commune” – wspólne dobro …się kłania
„Aequitas sequitur legem” – sprawiedliwość postępuje za prawem.