Kilka dni temu, w poniedziałek 1 czerwca, obchodziliśmy dzień dziecka. Wiecie Państwo co z tej okazji zrobiła aborcyjna mafia handlująca pigułkami poronnymi? Na stronach należących do przestępców opublikowano poradnik: „Jak rozmawiać z dzieckiem o aborcji?” tłumaczący w jaki sposób manipulować dziećmi i od małego zaszczepiać w nich aborcyjną mentalność.
„Prędzej czy później dziecko usłyszy w szkole, w telewizji, na podwórku słowo „aborcja” i zapewne będzie chciało wiedzieć, co ono znaczy. Jest spora szansa, że z tym pytaniem zwróci się do Ciebie. Nie zmarnuj jej – to dobra okazja, by przekazać swojemu dziecku rzetelną wiedzę.”
Czytamy w propagandowym wpisie aborcjonistów. Wiecie Państwo jaką to „rzetelną wiedzę” chcą przekazywać dzieciom?
„Aborcja jest wtedy, gdy kobieta jest w ciąży i już nie chce w niej być.”
Sugerują tłumaczyć dzieciom aborcjoniści, tak jakby chodziło np. o anulowanie prenumeraty ulubionego czasopisma. Podkreślają przy tym aby umacniać dzieci w przekonaniu, że każdy powód do aborcji jest dobry. Dalej czytamy w poradniku, że:
„W brzuchu bardzo małe, połączone ze sobą komórki zaczynają rosnąć, aż urosną tak bardzo, że stają się dzieckiem. To jest jednak długi proces. Niektóre osoby biorą specjalne tabletki, albo mają operacje, by usunąć te komórki, zanim staną się dzieckiem.”
Proszę zauważyć, że już małym dzieciom reklamuje się w ten sposób pigułki poronne, w handlu którymi pośredniczy aborcyjna mafia. Co więcej, jej członkowie mają pełną świadomość tego, że powyższe słowa to zwykłe kłamstwo. Na stronach zarządzanych przez tę same środowiska przestępcze możemy przeczytać świadectwa kobiet, które dokonały aborcji za pomocą kupionych od nich pigułek:
„- Ciężko mi to pisać, ale widziałam wykształcony płód: główka, raczki złożone jakby do modlitwy, nóżki.
– Ono miało główkę, rączki, nóżki… widziałam je dokładnie, czułam, jak wychodziło… jestem przerażona.
– Widok jego malutkich rączek, nóżek, włosków na główce i malutkich uszek był dla mnie szokiem.
– Ujrzałam maleńka istotkę, wielkości połowy mojego kciuka, mającą złożone maleńkie rączki, maleńkie nóżki, główkę i dobrze widoczne oko. I serduszko, które biło.”
Te i wiele innych wpisów kobiet nie pozostawiają żadnych wątpliwości – aborcja pigułkowa to morderstwo dziecka. Członkowie aborcyjnej mafii wiedzą o tym doskonale, bo sami biorą udział w tym procederze i często nawet osobiście asystują kobietom w domowych aborcjach. Jednak na potrzeby oswajania dzieci z aborcją stosują kłamstwa i manipulacje, aby utrwalić aborcyjną mentalność u młodego pokolenia Polaków. Wszystko po to aby w przyszłości wprowadzone w błąd osoby stały się klientami biznesu aborcyjnego.
Aborcyjna mafia rozpowszechnia swoją propagandę nie tylko wśród dzieci. Tuż przed dniem matki, jedna ze stron należących do tego środowiska, opublikowała zdjęcie kobiety w koszulce z napisem „miałam 25 aborcji”. Obok można przeczytać, że:
„Jak najlepiej zrobić aborcję? Tak wcześnie jak to możliwe, tak późno jak to konieczne i dokładnie tyle razy ile potrzebujesz. Zarówno aborcja farmakologiczna, jak i chirurgiczna, są bezpieczniejsze medycznie niż poród.”
Wpis odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych. Konsekwencje tego typu propagandy mogą być śmiertelne nie tylko dla dziecka ale również dla jego matki! Wmawianie Polkom, że aborcja (w szczególności dokonywana samodzielnie w domu) jest bardziej bezpieczna niż poród, może prowadzić do poważnej utraty zdrowia a w niektórych przypadkach nawet zgonu! Zdarzają się takie przypadki jak uszkodzenie macicy, jelit, pęcherza, naczyń krwionośnych, krwotoki i infekcje. Nie mówiąc już o strasznych konsekwencjach psychicznych. To wszystko może mieć tragiczne skutki.
„Wszystko, co nastąpiło później, przypominało bardziej koszmar niż rzeczywistość. W nocy śniło mi się moje własne, zabite dziecko… Zaczęłam pić, doszłam do pięciu butelek alkoholu tygodniowo. Czasem nie jadłam przez kilka dni, a potem, zmusiwszy się do jedzenia, wymiotowałam wszystko, co wcześniej zjadłam. W końcu poszłam do lekarza i okazało się, że po aborcji wdała się infekcja dróg rodnych. (…) Lekarz próbował leczyć poaborcyjną infekcję coraz to nowymi sposobami, ale bez skutku. Zmieniałam lekarzy jednego po drugim i w końcu musiałam się poddać operacji chirurgicznej, bo infekcja uszkodziła szyjkę macicy (…). W końcu lekarze stwierdzili, że wyleczenie jest niemożliwe, i dlatego byłam zmuszona poddać się operacji usunięcia macicy.”
Wspomina kobieta, która dokonała aborcji. Istnieją liczne tego typu świadectwa a także badania i analizy jasno wskazujące, że śmiertelność okołoporodowa matek jest wyższa w krajach, w których bardziej upowszechniona jest aborcja. W mediach pojawiają się również kolejne informacje prasowe donoszące o śmierci kobiet w wyniku aborcji pigułkowych. Pomimo tego, aborcyjna mafia nasila swoją propagandę i zachęca Polki do zabijania dzieci za pomocą pigułek, na sprzedaży których zarabia pieniądze:
„Aborcja jest bezpieczna, nie powoduje chorób, depresji, jest jedną z najczęściej stosowanych procedur medycznych na całym świecie (…) Aborcja to nie problem. Aborcja to rozwiązanie problemu, jakim jest niechciana ciąża.”
Piszą aborcjoniści na swoich stronach. Nabierają się na to kolejne kobiety, które razem ze swoimi dziećmi stają się ofiarami aborcyjnych przestępców:
„Miałam aborcję 6 lat temu, ciążę usunęłam w 9 tygodniu. Bardzo tego żałuję, nie radzę sobie z zaistniałą sytuacją, dotknął mnie syndrom poaborcyjny. Nie potrafię się podnieść, życie straciło sens, mam bardzo głęboką depresję, z której już chyba nie wyjdę, leczę się u psychoterapeuty oraz jestem na silnych tabletkach żeby jakoś funkcjonować. Chciałabym uchronić inne kobiety przed tym i bardzo was proszę zastanówcie się 10000 razy bo później już niestety nie można cofnąć czasu”.
Napisała pewna kobieta po dokonaniu aborcji. Powyższy wpis, tak jak setki innych tego typu, pojawił się na stronie należącej do aborcyjnej mafii handlarzy pigułkami. Ci ludzie doskonale wiedzą czym skutkuje ich „oferta”, którą kierują przede wszystkim do kobiet w trudnej sytuacji życiowej. Nie zależy im jednak na zdrowiu swoich „klientek”, a tym bardziej ich dzieci, które traktowane są jak śmieci i pasożyty.
Nasza Fundacja działa aby ratować kobiety i dzieci. Pokazujemy i mówimy prawdę o aborcji, co buduje świadomość Polaków i chroni przed śmiercią zarówno dzieci jak i ich matki. Dzięki wsparciu i zaangażowaniu naszych Darczyńców, udało nam się kupić nową antyaborcyjną furgonetkę! Zamierzamy zaadaptować ten pojazd specjalnie do tego aby pokazywał czym jest i jak wygląda aborcja pigułkowa, którą tak intensywnie promuje się obecnie w Polsce.
Aktualnie pracujemy nad graficzną zabudową furgonetki, która w całości poświęcona będzie skutkom aborcji pigułkowej. Duże, wyraźne plakaty umieszczone na samochodzie nie będą pozostawiały wątpliwości czym jest ten proceder. W aucie zamierzamy też zamontować specjalny system nagłośnienia, za pomocą którego będziemy przestrzegać przed działalnością aborcyjnej mafii. Chcemy w ten sposób nie dopuścić do tego, aby w Polsce dochodziło do kolejnych tragedii, o których kobiety regularnie piszą w internecie:
„Zabiłam swoje dziecko. Aborcja farmakologiczna to była najgorsza decyzja w moim życiu, nigdy sobie tego nie wybaczę. Kochane, zagubione, wystraszone kobiety, nie robicie tego! To jest straszne, mowie tu o bólu psychicznym, smutku, żalu, poczuciu winy, które teraz mi towarzyszą. Żałuję tego! Byłam w 5tc. To była szybka akcja, dowiedziałam się ze jestem w ciąży, a po dwóch dniach już w niej nie byłam, zrobiłam to, wywołałam poronienie. Jestem potworem. Nie róbcie tego!”
Świadomość tego czym jest, jak wygląda i czym skutkuje aborcja pigułkowa jest pierwszą i najważniejszą linią obrony przed działalnością zorganizowanej przestępczości aborcyjnej w Polsce. Chciałabym aby nasza nowa furgonetka jak najszybciej wyjechała na ulice i pokazywała prawdę. W tym celu musimy zamontować na niej grafiki i nagłośnienie a także wyposażyć auto w system kamer, dla zwiększenia bezpieczeństwa kierowcy i rejestrowania przypadków agresji. Na wykończenie pojazdu potrzebujemy ok. 7 000 zł.
Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o przekazanie 30 zł, 60 zł, 120 zł, lub dowolnej innej kwoty aby pokazywać prawdę o aborcji pigułkowej na ulicach polskich miast za pomocą furgonetki.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
pl. Dąbrowskiego 2/4 lok. 32, 00-055 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
Aborcyjne grupy przestępcze działają w naszym kraju coraz intensywniej. Ich propaganda zachwala aborcję jako szybki, bezpieczny i moralnie dobry sposób na pozbycie się „problemu” w postaci nienarodzonego dziecka. Co więcej, pigułkowi bandyci zachęcają Polki do wielokrotnych aborcji z udziałem sprzedawanych przez siebie tabletek.
Jeśli nasza furgonetka wyjedzie na ulice, prawda o aborcji dotrze do tysięcy osób co będzie ochroną przed kłamstwami i manipulacjami aborcyjnej mafii. W ten sposób możemy realnie uratować wiele kobiet i dzieci przed tragedią!
Serdecznie Państwa pozdrawiam,
1 Komentarz
Tyle w temacie.
https://naforum.zapodaj.net/51378bdb7190.jpg.html