Jako patolog jestem przyzwyczajony do ludzi myślących, że moja praca polega głównie na radzeniu sobie ze śmiercią. Ale nic nie może być dalsze od prawdy. Właśnie dlatego ja i wielu moich kolegów tak bardzo przerażamy zmianami wprowadzonymi podczas epidemii koronawirusa, co oznacza, że patologia nie była w stanie odgrywać roli, jaką powinna odgrywać w pomaganiu w zrozumieniu tej nowej choroby.
Słowo „patologia” wywołuje obrazy worków na zwłoki, kostnic i dochodzeń w sprawie morderstwa. „Ho ho” – mówią ludzie – „twoi pacjenci nie mogą odpowiedzieć”. Wyobrażają sobie dni spędzone na wędrowaniu po polach, by dotrzeć do miejsc zbrodni, w stylu Cichego Świadka , i nocach przeszukiwaniu tajemnych dowodów w celu schwytania sprawców. I rzadki typ patologa – patolog sądowy – rzeczywiście to robi.
Jednak większość patologów spędza większość swojej kariery opiekując się życiem. W końcu patologia jest badaniem chorób, a głównym celem wiedzy o chorobach jest informowanie o naszym podejściu do ich zapobiegania i leczenia.
Istnieją cztery główne typy patologów. Mikrobiologowie specjalizują się w badaniach chorób zakaźnych – podtypem jest wirusolog, szczególnie w tej chwili popyt. Patologowie chemiczni są ekspertami w dziedzinie płynnych części krwi; analizują niekończące się próbki, które wlewają się do laboratoriów w dzień iw nocy, szukając zmian w chemikaliach i hormonach wskazujących na chorobę. Hematolodzy są ekspertami w dziedzinie chorób krwinek, krwinek czerwonych i krwinek białych, które mogą powodować problemy, takie jak niedokrwistość lub białaczka.
A potem jest moja specjalizacja histopatologiczna lub patologia komórkowa. Jesteśmy ekspertami w analizie zmian w strukturze naszego ciała, które są wynikiem chorób. Wiele chorób wpływa na nasze tkanki w sposób, który można zobaczyć pod mikroskopem, umożliwiając ich dokładną diagnozę i monitorowanie, szczególnie nowotwory i stany zapalne. Za każdym razem, gdy pobierana jest biopsja lub próbka chirurgiczna, do laboratorium histopatologicznego należy zbadać. Histopatologia jest często uważana za „złoty standard” w diagnozowaniu chorób zmieniających strukturę tkanek. Badanie kliniczne lub prześwietlenie może sugerować, że nowotwór lub zwłóknienie płuc, na przykład, jest obecny, ale musisz zbadać próbkę tkanki mikroskopowo, aby upewnić się, że naprawdę tam jest, jaki jest typ i jak zaawansowany.
Inną rzeczą, którą robią niektórzy histopatolodzy, jest sekcja zwłok – stąd pomylenie z patologią sądową. Ale w tym przypadku sekcja zwłok zwykle nie szuka dowodów na faul. Koroner zazwyczaj prosi ich o ustalenie przyczyny śmierci. Krewni, nawet lekarze, często są zaskoczeni potrzebą tego w świecie współczesnej medycyny. Z pewnością wszystkie badania, testy i obrazowanie przeprowadzane w życiu oznaczają, że lekarze prowadzący wiedzą, co było nie tak z pacjentem po jego śmierci? Ale nie, okazuje się, że sekcje często ujawniają nieoczekiwane. Testy i zdjęcia mogą wprowadzać w błąd, a lekarze prowadzący mogą mieć ustalone pomysły na temat tego, na czym polega sprawa, na podstawie pierwszych wrażeń lub niekompletnych dowodów.
Autopsja – automatyczna opsia – dosłownie oznacza widzenie dla siebie. Osoba widząca powinna mieć oczy – niezależny specjalista medyczny, bez emocjonalnego lub profesjonalnego zainteresowania tym, co stało się z pacjentem. Badania autopsyjne zwykle wykazują poważne rozbieżności między faktycznymi ustaleniami a diagnozą kliniczną w jednej czwartej do jednej trzeciej przypadków. A w około jednej szóstej przypadków wiedza o tych ukrytych patologiach w życiu mogła mieć wpływ na leczenie, które mogło zapobiec śmierci. W Wielkiej Brytanii w ostatnich dziesięcioleciach około jednej szóstej zgonów poddano badaniu zwłokowemu – ostatni dar zmarłego dla żywych.
Wyniki przyczyniają się do utrzymania i poprawy opieki, weryfikacji i utrzymania standardów statystyki zdrowia publicznego, zapobiegania dryfowi diagnostycznemu i zasadniczo utrzymania uczciwości medycyny. Sekcja zwłok pozwala również na pobieranie próbek tkanek z większej liczby narządów, niż jest to zwykle możliwe w życiu, ułatwiając badania molekularne i genetyczne.
I nigdzie badania autopsji nie są ważniejsze niż w badaniach nowych chorób i nowych metod leczenia. Najlepszym tego przykładem w ostatnich latach był zespół nabytego niedoboru odporności lub AIDS. Kiedy AIDS pojawiło się po raz pierwszy na początku lat osiemdziesiątych, nikt nie wiedział, co to jest, jak wpłynęło na ofiary, jak je leczyć i jakie skutki miały potencjalne terapie. Wiedza na temat wszystkich tych aspektów została zasadniczo zdobyta przez badanie próbek tkanek pobranych podczas życia oraz przez badania autopsyjne, z badaniem próbek pobranych po śmierci. W tym czasie istniała duża niepewność i niepokój związany z rozprzestrzenianiem się choroby oraz możliwą infekcją pracowników służby zdrowia i ludności. Ale prace były kontynuowane, a wyniki okazały się ogromną pomocą w zrozumieniu choroby i opracowaniu metod leczenia.
Patrząc na obecny kryzys, dotychczasowa reakcja była bardzo różna. Nadal staramy się zrozumieć koronawirusa. Nie mogę myśleć o żadnym czasie w mojej karierze medycznej, kiedy ważniejsza jest dokładna diagnoza choroby i zrozumienie, dlaczego pacjenci umarli na nią. Jednak bardzo wcześnie w czasie epidemii zmieniono zasady dotyczące poświadczania zgonów – w taki sposób, że statystyki są niewiarygodne. Wydano wytyczne, które mają tendencję do zmniejszania, a nie zwiększania liczby skierowań do sekcji zwłok.
Zwykle potrzeba dwóch lekarzy, aby potwierdzić śmierć, z których jeden leczył pacjenta lub go zna i widział go ostatnio. To się zmieniło. Tylko w przypadku Covid-19 zaświadczenie może zostać wydane przez jednego lekarza i nie ma wymogu, aby badali lub nawet spełniali wymagania pacjenta. Uważa się, że konsultacja za pośrednictwem łącza wideo na cztery tygodnie przed śmiercią jest wystarczająca, aby przypisać śmierć Covidowi-19. W przypadku zgonów w domach opieki sytuacja jest jeszcze bardziej niezwykła. Dostawcy domów opieki, z których większość nie jest przeszkolona medycznie, mogą złożyć oświadczenie, że pacjent zmarł na Covid-19. Według urzędu statystyki krajowej „to może, ale nie musi, odpowiadać diagnozie medycznej lub wynikowi testu, lub znaleźć odzwierciedlenie w zaświadczeniu o śmierci”. Od 29 marca liczba „zgonów Covida” obejmowała wszystkie przypadki, w których Covid-19 został po prostu wymieniony w akcie zgonu – niezależnie od pozytywnego wyniku testu i czy mógł być przypadkowy lub bezpośrednio odpowiedzialny za śmierć. Od 29 kwietnia liczby obejmują przypadki domów opieki, które po prostu uważa się za Covid-19.
Dlatego w czasach, gdy dokładne statystyki śmierci są ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej, zasady zostały zmienione w sposób, który czyni je mniej wiarygodnymi niż kiedykolwiek. W jakim odsetku „wzmianek” o Covid-19 choroba faktycznie występowała? A w ilu przypadkach, jeśli faktycznie występują, Covid-19 był odpowiedzialny za śmierć? Pomimo tego, co mogłeś zrozumieć z codziennych odpraw, szokującą prawdą jest to, że po prostu nie wiemy. Ile nadmiernych zgonów w czasie epidemii spowodowało Covid-19, a ile z naszych społecznych reakcji na reorganizację opieki zdrowotnej, blokadę i dystans społeczny? Znów nie wiemy. Pomimo twierdzeń, że wszystkie są spowodowane przez Covid-19, istnieją mocne dowody, że wiele, być może nawet większość, jest wynikiem naszych reakcji, a nie samej choroby.
Możliwe byłoby sprawdzenie tych proporcji poprzez zbadanie zmarłego. Ale w czasie, gdy sekcja zwłok mogła odegrać istotną rolę w zrozumieniu tej choroby, udzielono porady, która sprawiła, że takie badania były mniej prawdopodobne niż w innym przypadku. Główny koroner wydał wytyczne w dniu 26 marca, które wydawały się mieć na celu powstrzymanie spraw Covid-19 od systemu koronacyjnego: „Celem systemu powinno być to, aby każda śmierć z powodu Covid-19, która nie wymagała prawa, była skierowana do koronera rozpatrywane w ramach procesu [poświadczenia zgonu] ”. Nawet wytyczne opracowane przez Royal College of Pathologists w lutym stwierdzały: „Ogólnie rzecz biorąc, jeśli uważa się, że śmierć jest spowodowana potwierdzoną infekcją Covid-19,
Potrzebujemy odpowiednich informacji, aby poinformować nasze odpowiedzi na wirusa, zarówno kliniczne, jak i społeczne. Zamiast tego nie mamy pojęcia, ile zgonów przypisanych Covidowi-19 naprawdę wynikało z choroby. I nie mamy pojęcia, ile tak naprawdę nadmiernych zgonów spowodowało Covid-19 lub skutki blokady. Urzędnicy powinni w trybie pilnym udostępnić szczegółowe informacje na temat gwałtownego wzrostu liczby zgonów, zarówno pozornych Covid, jak i innych niż Covid – szczególnie w domach opieki. Ile umiera Covid w szpitalach? Prawdopodobnie istnieją również dane na ten temat, ale nie są udostępniane.
Pierwszą zasadą w pandemii powinno być zapewnienie przejrzystości informacji. Bez tego błędy mogą pozostać nieodkryte – a życie może zostać utracone. Nigdy nie będziemy w stanie dowiedzieć się na pewno, jak wyglądała ta choroba ani co zrobiła we wczesnych stadiach kryzysu.
Jedną z niedocenianych dotychczas tragedii tej epidemii jest ogromna utrata możliwości lepszego zrozumienia Covid-19. Lubimy bić się z powodu największej liczby ofiar śmiertelnych Covidów w Europie – ale nigdy się nie dowiemy, ponieważ postanowiliśmy nie liczyć poprawnie. W kraju, który zawsze był dumny z jakości swoich faktów i liczb, brakujące dane Covid-19 to skandal narodowy.
Źródło: www.spectator.co.uk