Według informacji zamieszczonej na Twitterze, CBA prowadziło przeszukanie w warszawskim mieszkaniu posła PO Stanisława Gawłowskiego. Według dziennikarzy, czynności prowadzone przez funkcjonariuszy mają związek ze sprawą korupcyjną z czasów, kiedy Gawłowski był wiceministrem środowiska.
Prokuratura zamierza postawić posłowi 5 zarzutów: Trzy korupcyjne oraz ujawnienie tajemnicy państwowej i plagiat pracy doktorskiej. Pierwszy z zarzutów dotyczy przyjęcia przez Gawłowskiego jako łapówki dwóch zegarków marki Tag Heuer model Carrera 16.
W tej sprawie najbardziej porażają nie kwoty, a sposób żądania łapówek. Na przykład maile ze wskazaniem na konkretną markę zegarka – dodaje informator PAP.
Prokuratura poinformowała także, że dzisiejsze przeszukanie, zlecone przez Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie, jest efektem trwającego od czerwca 2013 roku śledztwa w sprawie tzw. afery melioracyjnej. Dotyczy ono nieprawidłowości przy realizacji o co najmniej 105 inwestycji o wartości kilkuset milionów złotych, prowadzonych przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie.
Z ustaleń śledczych wynika, że w sierpniu 2011 roku Gawłowski – ówczesny poseł i wiceminister środowiska spotkał się w swoim domu z jednym z przedsiębiorców i przyjął od niego łapówkę, co najmniej 170 tysięcy złotych. – W zamian, wykorzystując swoją pozycję wiceministra, oferował przedsiębiorcy pomoc w zdobywaniu wielomilionowych kontraktów od Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie – dodała prokurator.
Wiceminister miał też – według prokuratury – nakłaniać przedsiębiorcę do wręczenia dyrektorowi Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji łapówki w kwocie co najmniej 200 tysięcy złotych. – Argumentował, że to warunek, aby firma przedsiębiorcy funkcjonowała i utrzymała się na rynku. Pieniądze zostały przekazane, a dyrektor Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji Tomasz P. jest obecnie jednym z głównych podejrzanych w tzw. aferze melioracyjnej i został tymczasowo aresztowany. W toku postępowania ustalono, że wygrywający przetargi przedsiębiorca – za radą ówczesnego wiceministra Gawłowskiego – wręczał osobom decydującym o wynikach przetargów łapówki w wysokości 2-3 proc. wartości kontraktów – wynika z ustaleń śledczych.
Według nieoficjalnych informacji Polskiej Agencji Prasowej ze źródeł zbliżonych do sprawy poseł Stanisław Gawłowski (PO) nie pozwolił na wejście śledczych pod swoją nieobecność do domu w Koszalinie. Sam również nie chciał się zgodzić na przejazd do Koszalina i umożliwienie wykonania zaplanowanych przez śledczych czynności przeszukania; w takiej sytuacji analizowane były inne możliwości prawne wykonania zaplanowanych czynności – wynika z tych nieoficjalnych informacji.
W toku śledztwa zarzuty usłyszało już 56 osób. Są wśród nich dyrektor i zastępcy dyrektora Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji, pracownicy jednostek terenowych tego zakładu, kierownicy budów w podmiotach wykonujących na jego rzecz usługi, a także przedsiębiorcy.
Prokurator generalny wystąpił do marszałka Sejmu z wnioskiem o wyrażenie zgody na pociągnięcie sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej Stanisława Gawłowskiego do odpowiedzialności karnej, a także na jego zatrzymanie i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu.
.@StGawlowski na taśmach kelnerów o związkowcach: „Niech spier…lają!”#wieszwiecejhttps://t.co/ROW3zRYCPm
— TVP Info ?? (@tvp_info) 22 grudnia 2017
Stanisław Gawłowski pozostaje sekretarzem generalnym Platformy Obywatelskiej. Nikt nie oczekuje od niego żadnych decyzji – poinformował szef klubu PO Sławomir Neumann
Zajęcie przez agentów CBA 15-letniego zegarka albo zastawy stołowej sprzed sześciu lat, talerzy, półmisków, kubków czy pendriv-ów, na których były materiały także dotyczące PO, bo jako sekretarz generalny miał materiały związane z działalnością Platformy – stwierdził szef klubu parlamentarnego PO.