Książka Tomasza Piątka o Antonim Macierewiczu byłaby znakomitym political fiction, gdyby nie to, że powstała w głównej mierze na podstawie niesprawdzonych, internetowych źródeł oraz „anonimowych świadków”, których nikt do tej pory nie widział. W czyim interesie próbowano dorobić „gębę” Macierewiczowi?
Ten przewrotny wstęp rozpoczęliśmy podobnie jak dziennikarz Grzegorz Rzeczkowski, pisząc dokładnie rok temu na łamach Polityki o książce „Macierewicz i jego tajemnice” mającej być wtedy sensacją na temat rzekomych związków agenturalnych ówczesnego Ministra Obrony Narodowej. Z pewnością artykuł Polityki również w tamtym okresie był chwytliwym tematem dla jej czytelników ale czy Rzeczkowski zadał sobie chociażby odrobinę dziennikarskiego trudu aby sprawdzić przywoływane przez kolegę Piątka rzekome fakty poza wybiórczym rzuceniem „mięsa informacyjnego” w świat?
Tomasz Piątek i jego kłamstwa.
Tomasz Piątek, zapalony dziennikarz w tym Wyborczej oraz pisarz „popełnił” do tej pory kilka pozycji, w szczególności o tematyce fantasy oraz kryminalnej, z których część wydał na rynek rosyjski i jak wynika z aktualnych ustaleń pisząc swoją ostatnią pozycję tworzył ją w oparciu bardziej o wydumane wnioski aniżeli prawdziwe i niepodważalne źródła. Czyli w dalszym ciągu bliżej mu do fantasy aniżeli do reality.
Jedno jest tylko pewne w tej całej opowieści, Tomasz Piątek z pewnością dobrze zarobił na tej książce; ale czy tylko o to chodziło?
Najpoważniejszym problemem Piątka jest stan jego wiedzy o historii najnowszej, służbach specjalnych, przestępczości zorganizowanej oraz zasadach ochrony informacji niejawnych. Trudno się temu dziwić, skoro nie zna on podstawowej literatury fachowej, a swoje informacje czerpie głównie z Internetu.
Komu zależało na zdyskredytowaniu Antoniego Macierewicza?
Skala manipulacji, braków metodologicznych oraz niekompetencji jej Autora jest tak duża, że można postawić tezę o świadomie dezinformacyjnym charakterze publikacji. Tym samym należy uznać, że jej powstanie i szeroka promocja w istocie były i są próbą podważenia zaufania do polskiego ministra obrony narodowej w czasie intensywnej międzynarodowej walki informacyjnej.
Zainteresowanych odsyłamy bezpośrednio do Raportu (kliknij w link) „Tomasz Piątek i jego kłamstwa” opracowanego przez dr hab. Sławomira Cenckiewicza i dr Dominika Smyrgała, w którym w odróżnieniu od w/w publikacji w sposób profesjonalny obalają oni metodologicznie amatorski 'kunszt” pracy śledczej Tomasza Piątka, któremu proponujemy w przyszłości uprzedzać czytelników, że dana pozycja jest z gatunku fantasy bo bez tego to raczej czyste naciąganie i to nie tylko faktów.
Źródło: mon.gov.pl