Rządzący z obozu Zjednoczonej Prawicy (PiS) dokładnie zdają sobie sprawę z ogromu napięć społecznych jaki istnieje obecnie w społeczeństwie. Od nadużyć Prawa i Sprawiedliwości w ostatnim czasie, które wręcz książkowo wykorzystuje kryzys epidemiczny do celów politycznych i zostało uznane za obecne na liście 30 państw w tym zakresie nie da się uciec od tak. Rząd Morawieckiego na czele z Ministrem Szumowskim „rozjeżdża walcem” resztki godności i wolności Polaków, niemal „plując” im w oczy, że to dla ich dobra.
W Internecie wrze, od Prawa i Sprawiedliwości odwracają się lawinowo przychylni mu wyborcy, których pozbawiono wolności w imię rzekomego, śmiertelnego wroga, nawet jeśli dane statystyczne śmiertelności nie różnią się niczym większym od danych z ubiegłych lat.
Zadania na temat ewentualnych wyborów są mocno podzielone w kraju. Utworzyły się jak zwykle dwa przeciwległe obozy, które wzajemnie powołują się na komunistyczną konstytucję z 1997 roku i prezentują swoją wykładnię prawną.
Prędzej czy później dojdzie do wyborów a PiS widząc katastrofę polityczną swojego obozu zechce dokonać „cudów” aby pozostać u władzy i uniknąć wielu procesów, jakie szykują właśnie prawnicy, o czym pisaliśmy w poprzednim artykule.
Do czego zdolny jest obóz prawicy aby zachować ster władzy? Tego nie wie nikt poza Sasinem, Morawieckim, Szumowskim czy Kaczyńskim. Tego nie wiedzą już na pewno działacze polityczni na niższych rzędach kariery w PiS. Jedno jest pewne. W takim kotle społecznym, w którym wrze istnieje obecnie wiele sił politycznych i nie tylko, wewnętrznych i zewnętrznych, które mogą mieć interes do destabilizacji Państwa.
I tak PiS może wprowadzić dwa stany nadzwyczajne:
- Stan klęski żywiołowej. Wprowadza się go się w sytuacji klęsk żywiołowych, katastrof naturalnych i awarii technicznych. Czym jest stan klęski żywiołowej określa ustawa z 2002 roku o stanie klęski żywiołowej. W tej ustawie na definicję katastrof naturalnych składa się m.in. masowe występowanie chorób zakaźnych u ludzi.
- Stan wyjątkowy. Według ustawy zasadniczej wprowadza się go w „sytuacji szczególnego zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego, w tym spowodowanego działaniami o charakterze terrorystycznym lub działaniami w cyberprzestrzeni, które nie może być usunięte poprzez użycie zwykłych środków konstytucyjnych”. W obecnej sytuacji lub później władza mogłaby tłumaczyć jego wprowadzenie zagrożeniem dla bezpieczeństwa obywateli. Jego zasady również określa ustawa.
Konstytucja mówi, że po ogłoszeniu jednego z wymienionych wyżej stanów nie można przeprowadzać wyborów. Można je zorganizować dopiero 90 dni po zakończeniu tych stanów. W czasie stanu nadzwyczajnego nie można też zmieniać Konstytucji, ordynacji wyborczych i ustaw o stanach nadzwyczajnych.
Wracając jednak do tematu, na co należy uważać przed wyborami lub bezpośrednio po nich?
Na dwie sytuacje Naszym zdaniem, które w pewnych „korzystnych” dla rządu PiS okolicznościach, przy ogromnym ataku propagandowym TVP i mediów przychylnych rządowi mogłyby pozwolić legitymizować końcowy element „zamordyzmu” i ostatecznej cenzury.
1. Prowokacja – podstępne i celowe działanie osoby trzeciej mające na celu spowodowanie reakcji ofiary prowokacji, zazwyczaj szkodliwej dla niej i często dla osób z nią związanych lub organizacji, jak np. uzyskanie odpowiedzi, informacji, wywołanie silnych emocji, niekontrolowanego zachowania, złamanie prawa.
W historii znanych jest ogromna ilość działań prowokacyjnych rządów, nie tylko totalitarnych czy komunistycznych.
2. False flag lub false flag operation (dosł. fałszywa flaga), działania pod obcą banderą – tajna operacja prowadzona w celu wprowadzenia w błąd, stworzenia wrażenia, że dana grupa, naród, państwo itp. jest rzekomo odpowiedzialna za pewne działania. Operacja false flag ma sprawiać wrażenie, że została przeprowadzona przez tych, których ma zdyskredytować.
Nazwa wywodzi się z militarnej koncepcji false colors, czyli operacji wykonanej w obcych barwach narodowych. Operacje false flag nie są ograniczone do działań wojennych, ale mogą występować również w czasie pokoju. Często celem jest obarczenie winą kogoś innego, np. wrogiego państwa, organizacji albo grupy etnicznej. Również społeczeństwa lub jego części.
Namawiamy wszystkich Naszych rodaków do zachowania spokoju, rozsądku oraz obserwowania rzeczywistości wokół i pojawiających się ewentualnych, niepokojących sygnałów. Nie pozwólcie, nawet przypadkowo „wkręcić” się w wydarzenia, których pędzącą maszynę byłoby później trudno zatrzymać!
Ta „zaraza” kiedyś minie. Każda „zaraz” mija.
Jeśli doczytałeś do końca ten artykuł to polecamy Ci film poniżej, którego na pewno nie obejrzysz w żądnych mediach „głównego” propagandowego nurtu, ani z lewa, ani z prawa.