Nie chcemy marginalizować problemów, ten jest też istotny ale zastanów się, dlaczego został „zamrożony” i wyciągają go właśnie teraz. Były sądy, nie tak dawno aborcja a teraz rząd Prawa i Sprawiedliwości zamierza wciągnąć Polaków w kolejną wojnę polsko – polską. Od wielu miesięcy znacząco wzrastają niepokoje społeczne wywołane nieuzasadnionymi obostrzeniami, łamaniem prawa zahaczającym już niejednokrotnie o terroryzm państwowy. Liczby osób zmarłych w związku z C-19 same świadczą o tym, że nie ma jakichkolwiek uzasadnień do tych bezprawnych działań, zmierzających do niszczenia narodu i gospodarki.
Jak wynika z oficjalnego pisma Ministerstwa „Zdrowia”, które już raczej nie powinno nosić takiej nazwy, w okresie od 4 marca 2020 do 31 grudnia 2020 łącznie miało umrzeć (zakładając, że to dane prawdziwe) – 5101 osób. Pamiętaj proszę, że rocznie, tylko na nowotwory umiera w Polsce 100 tysięcy osób! Czy słyszałeś aby rząd ogłaszał pandemię z tego powodu?
Jak się dowiedzieliśmy rząd PiS planuje „odmrożenie” starego tematu, który mocno dzielił Polaków, prawdopodobnie po to aby wyciągnąć Nas na ulice i doprowadzić do planowanego „spuszczenia” emocji społecznych, po czym zrzucenia odpowiedzialności na uczestników o kolejne wzrosty zakażeń.
Rząd nie ma pomysłu i ucieka w przód a do szczepień nie ma chętnych.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek skierowała obywatelski projekt „Tak dla rodziny, nie dla gender” do pierwszego czytania. Oznacza to, że posłowie podczas jednego z dwóch najbliższych posiedzeń Sejmu – jeszcze w lutym lub w marcu – będą musieli zająć się przygotowaną przez nas ustawą o wypowiedzeniu przez Polskę genderowej Konwencji stambulskiej i zastąpieniu jej nową międzynarodową Konwencją Praw Rodziny.
Jesteśmy rozgrywani kolejnymi, „dyżurnymi” problemami!
Konwencja Rady Europy pod pretekstem walki z przemocą domową wprowadza do polskiego systemu prawnego „perspektywę gender”, której podstawowym założeniem jest sprowadzenie kobiecości i męskości do roli „kulturowych stereotypów”. Efektem takiego założenia jest także uderzenie w rodzinę, która przez lewicowych ideologów jest przedstawiana jako przestrzeń opresji.
Wypowiedzenie Konwencji to wielka szansa, by powstrzymać skutki wprowadzanej przez Konwencję ideologii, które coraz wyraźniej obserwujemy w wielu państwach zachodniej Europy – by wspomnieć choćby o agresywnej indoktrynacji dzieci w szkołach, ich wulgarnej seksualizacji czy o niszczeniu sportu kobiecego poprzez wprowadzanie do damskiej rywalizacji sportowej mężczyzn określających się jako kobiety. Od lat tłumaczymy też, że Konwencja stambulska nie wprowadziła nowych rozwiązań służących skutecznemu zwalczaniu przemocy wobec kobiet, a jedynie ideologiczny bagaż, który nakazuje zmieniać programy szkolne w duchu gender oraz „wykorzeniać” tradycje i zwyczaje dotyczące ról kobiet i mężczyzn.
System przeciwdziałania przemocy i mechanizmy ochrony ofiar muszą wreszcie zostać wymierzone w samą przemoc a nie w strukturę rodziny. Tylko w ten sposób można zbudować wokół tej sprawy narodowe porozumienie i uwolnić oczywistą troskę o ofiary przemocy od ideologicznej i nieskutecznej „perspektywy gender”.
W tym celu musimy przekonać polskich parlamentarzystów do opowiedzenia się po stronie fundamentalnych praw i zdrowego rozsądku. Debata nad wypowiedzeniem Konwencji jest też ważną okazją, żeby na poważnie przemyśleć braki polskiego systemu przeciwdziałania przemocy.
Instytut Ordo Iuris od lat angażuje się we wsparcie ofiar przemocy i zwalczanie jej realnych przyczyn. Każdego roku nasi prawnicy świadczą bezpłatną pomoc prawną kilkudziesięciu ofiarom przemocy domowej. Jedną z osób, które zdecydowały się na ujawnienie jest pani Joanna, która ze łzami w oczach dziękowała przed kamerami naszym prawnikom za pomoc w zakończeniu dramatycznej walki o zapewnienie jej dzieciom bezpieczeństwa w obliczu brutalnej przemocy, która doprowadziła do trwałego uszkodzenia organów wewnętrznych jej syna. Interwencje w takich sprawach nie przeszkadzają politykom lewicy określać naszych prawników jako „zwolenników przemocy”. Dla nas jednak celem nie jest poszukiwanie ich uznania, ale realne działanie.
Skuteczne przeciwdziałanie przemocy domowej i pomoc jej ofiarom wymaga zmian w obowiązującym prawie. Dlatego zaprezentowaliśmy opracowany przez ekspertów Ordo Iuris pakiet propozycji realnie wzmacniających system antyprzemocowy, które nie są oparte na oderwanych od rzeczywistości ideologicznych pomysłach Konwencji stambulskiej, ale służą rzeczywistemu wsparciu ofiar i zapobieganiu przemocy. System przeciwdziałania przemocy trzeba silnie zintegrować z mechanizmami terapii alkoholizmu i innych uzależnień – zgodnie z danymi Policji 70% aktów przemocy popełniają sprawcy działający pod wpływem alkoholu. Wśród przygotowanych przez naszych ekspertów konkretnych propozycji znalazły się postulaty stworzenia sieci Ośrodków Antyprzemocowych, w których wsparcie i terapia opierałyby się na zasadach anonimowości, poufności i aterytorialności, a także podwyższenie sankcji karnych za akty przemocy, których wysokość nadal odbiega od standardów w innych krajach Europy, czy zmiany prawne zapobiegające uchylaniu się od alimentów.
Aby realnie wesprzeć ofiary przemocy w uzyskaniu skutecznej i szybkiej pomocy, na początku marca uruchamiamy profesjonalny portal internetowy zawierający przekazane w przystępnej formie poradnika informacje o tym, gdzie szukać pomocy. Będziemy też promować przygotowany przez ekspertów Ordo Iuris raport, w którym nie tylko wykazujemy nieskuteczność Konwencji stambulskiej i jej ideologiczny charakter, ale też pokazujemy na konkretnych przykładach, że ten dokument już od kilku lat negatywnie wpływa na nasze życie. Raport trafi do wszystkich polskich parlamentarzystów, a jego ustalenia będą przedmiotem zorganizowanej w Sejmie konferencji. W promocję inicjatywy włączą się również znane postacie życia publicznego takie jak Zofia Klepacka czy Patrycja Hurlak, którzy będą pro bono wspierali nas w szerokiej kampanii medialnej i internetowej.
Przed nami kluczowy okres wieloletniej walki o wypowiedzenie dokumentu, który pod pretekstem walki z przemocą wprowadza do polskiego systemu prawnego radykalną ideologię uderzającą w podstawy porządku społecznego. Wierzę, że z Pani pomocą będziemy w stanie wygrać tę walkę, a Polska stanie się przykładem i impulsem do sprzeciwu w innych krajach naszego kontynentu.
Nie daj się wkręcić w kolejną ustawkę rządu! Obecnie mamy dużo ważniejszy problem!