Wiele już pisaliśmy i wiele powiedziano o szkodliwości społecznej centrum medialnego Adama Michnika, w tym „Gazety Wyborczej”. Od samego momentu powstania Redaktor Naczelny Wyborczej stworzył swoiste siedlisko „specjalistów” dążących do destrukcji suwerenności i patriotyzmu Polski i Polaków, negując wszystko co narodowe, historyczne i ważne dla ojczyzny.
Do kiedy „Wyborcza” czuła, że posiada namacalny wpływ na władzę oraz czerpie z niej korzyści, w tym wymierne jej stanowisko było dość umiarkowane. Aktualnie widząc upadek „zainfekowanej” rzeczywistości lewicowo – liberalnej atak zmienia się z umiarkowanego na frontalny, wręcz przybiera cechy „terroryzmu społecznego” zahaczając o wyrafinowaną inżynierię społeczną prowadzącą do fermentu.
Otóż Ewa Siedlecka wzywa… do swoistego buntu przeciwko legalnie i demokratycznie wybranej władzy. Buntu, bo jak inaczej można nazwać apel o posłuszeństwo względem jednej tylko państwowej instytucji, z całkowitym pominięciem drugiej? Siedlecka pragnie, by Polacy całkowicie zignorowali Sejm i Senat.
To już nie jest podział polityczny ani społeczny. To jest tworzenie alternatywnego państwa, państwa cytując klasyka: „państwa drugiego sortu”, państwa nieposłusznego, nielegalnego, opierającego się legalnej władzy i co najważniejsze państwa skupiającego w swoich szeregach tych przedstawicieli, którzy do tej pory nie mogą się pogodzić z utratą władzy i potężnych przywilejów finansowych.
„Będziemy wyroki Trybunału szanować, powoływać się na nie i je stosować. Będą tak robić prawnicy, sądy, samorządy lokalne tam, gdzie PiS nie ma władzy. A także instytucje europejskie i międzynarodowe. To jedyny sposób, by prawo nie ustąpiło przed siłą. PiS kiedyś przeminie. Orzecznictwo Trybunału – zostanie” – pisze dosłownie Siedlecka.
Niedawno Google ogłosiło, że będzie wspierać finansowo Wyborczą oraz Lisa, to jednak zbyt mało, środowisko lewicowo-liberalne pokazuje, że jest absolutnie zdeterminowane, by nie uznawać legalnej władzy. Monokultura Michnika i im podobni przypisuje sobie prawo do samodzielnego definiowana, kogo będzie słuchać, a kogo nie. Chęć obalenia rządów PiS jest tak silna, że środowiska te będą coraz ostrzej eskalować napięcie na arenie międzynarodowej, obcymi rękami próbując dokonać tego, do czego samo jest niezdolne.
Chcąc, nie chcąc należy już otwarcie stwierdzić, że w Polsce dochodzi do tzw. wojny hybrydowej, udział w której biorą potajemnie „obce” siły, które będą torpedować wszelkie zmiany, niezależnie czy będą dobre czy złe dla kraju, bo to są zmiany suwerenne.
4 komentarze
PANI SIEDLECKA CZY PANI WIE CO PANI PISZE? CZY PANI TO ROZUMIE? BO WYGLĄDA NA TO,ŻE NIE.
jak czytam o „patriotach” i „narodowcach” to mi sie niedobrze robi….
„Od samego momentu powstania” ???? Jeśli dobrze pamiętam, to pierwsza ogólnie dostępna gazeta była, w której można było pisać/czytać wiadomości niewygodne dla ówczesnego rządu ….
Wolelibyście Trybunę Ludu, tak?
Znaj proporcjum, mocium Panie …
To jest Żyd – Adam Michnik – Aaron Szechter poz.106 na liście:
http://www.ivrozbiorpolski.pl/index.php…
Żydzi jakoś zawsze nie lubili Polaków !!