Wywiad turecki wiedział o przygotowywanym zamachu i planował obławę na przyszłych puczystów;
zmusiło ich to do podjęcia próby puczu wcześniej niż planowali. Prezydent Recep Tayyip Erdogan umiejętnie to wykorzystał – pisze we wtorek ośrodek Stratfor.
Ekspert ds. bliskowschodnich, turecki dziennikarz i profesor Instytutu Tureckiego Uniwersytetu w Sztokholmie Cengiz Candar napisał na stronach amerykańskiego portalu „Al-Monitor”, że ten amatorski pucz jest tak dalece na rękę prezydentowi, że trudno oprzeć się wrażeniu, iż tureckie władze w dużej mierze zdawały sobie sprawę, że szykuje się zamach i umiały dobrze posterować rozwojem wydarzeń.
Czystki w tureckiej armii, policji, administracji publicznej i wymiarze sprawiedliwości dotknęły już ponad 50 tys. ludzi. Po nieudanej próbie puczu wojskowego w nocy z 15 na 16 lipca w ciągu zaledwie czterech dni ludzie prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana i rząd przystąpili do usuwania ze stanowisk osób, na które pada najmniejszy nawet cień podejrzeń. Dotyczy to nie tylko struktur siłowych. Czystka Erdogana to wydarzenie bezprecedensowe we współczesnej historii Turcji.
Czystki „sfingowanego” puczu Erdogana objęły m.in:
-
Ponad 6 tys. aresztowanych żołnierzy i 1,5 tys. cywilnych pracowników wojska uznanych za zamieszanych w pucz. Według państwowej agencji Anatolia aresztowano też 85 generałów i admirałów.
-
Z dnia na dzień pracę straciło aż 8 tys. funkcjonariuszy w całym kraju.
-
Niespełna dwie doby po nieudanym puczu ministerstwo sprawiedliwości ogłosiło, że pracę straciło ze skutkiem natychmiastowym ponad 2,7 tys. sędziów i prokuratorów.
-
We wtorek urzędnicy w Ankarze poinformowali, że aresztowania w tych miejscach objęły 492 osoby, w tym kaznodziejów i nauczycieli religijnych.
-
Tureckie ministerstwo edukacji zawiesiło we wtorek w obowiązkach ponad 15 tys. swoich pracowników podejrzewanych o związki z Gulenem, którego władze w Ankarze oskarżają o inspirowanie puczu.
-
Rada Szkolnictwa Wyższego zażądała także rezygnacji prawie 1,6 tys. rektorów i dziekanów wszystkich tureckich uczelni, zarówno państwowych, jak i powiązanych z prywatnymi fundacjami – podały tureckie media.
-
Źródło agencji Reutera w ministerstwie edukacji poinformowało także o anulowaniu licencji 21 tys. nauczycieli zatrudnionych w prywatnych instytucjach.
-
We wtorek poinformowano również o zwolnieniach w Ministerstwie Finansów. Pracę straciło aż 1,5 tys. urzędników, a urlopy wycofano dla wszystkich 3 mln cywilnych urzędników.
1 Komentarz
Powstał taki zamęt, że trudno odnieść się do mówiących prawdę i kłamców. Ale jednak mam wrażenie, że to jak zwykle USA maczały w tym łapy.